Fala odejść z Bielska. Teraz przyszła pora na kolejną ikonę

22.06.2018
Podczas gdy większość pierwszoligowych klubów dokonuje już wzmocnień i przygotowuje kadrę na nowy sezon, w Podbeskidziu wciąż odbywa się rewolucja na wielu płaszczyznach. Po rezygnacji prezesa i zmianie trenera, 30 czerwca klub opuści pięciu zawodników oraz dotychczasowy trener bramkarzy, Richard Zajac. 
Rafał Rusek/Press Focus
Richard Zajac trafił do Podbeskidzia zimą 2010 roku i jako bramkarz reprezentował bielski klub do końca sezonu 2014/2015. Przez 5,5 roku Słowak rozegrał w klubie 134 spotkania i miał on wymierny udział w największych sukcesach "Górali". Szczególnie udany był jednak dla Słowaka sezon 2013/2014, gdy jego zespół znalazł się na najwyższej lokacie w historii występów w Ekstraklasie, a w 25 rozegranych meczach aż trzynastokrotnie zachował czyste konto. Dzięki tym wynikom Zajacowi udało się nawet zająć trzecie miejsce w plebiscycie na najlepszego bramkarza ligi.
 
W 2015 roku doświadczony Słowak postanowił zakończyć karierę i dołączył do sztabu Dariusza Kubickiego, zostając trenerem bramkarzy w bielskim klubie. Tą funkcję z przerwą, gdy szkoleniowcem "Górali" był Dariusz Dźwigała, Zajac będzie pełnił do 30 czerwca br. Z końcem miesiąca jego obecna umowa wygaśnie, a klub postanowił jej nie przedłużać. 

Sam Zajac był bardzo zaskoczony zaistniałym stanem rzeczy. -  Moja umowa z klubem nie będzie przedłużona. Przekazał mi to wczoraj dyrektor sportowy. Nie wiem czemu klub o tym nie poinformował - przyznał na portalu społecznościowym Zajac, po czym Podbeskidzie postanowiło umieścić oficjalny komunikat odnośnie odejścia Słowaka. Nazwisko jego następcy na razie nie jest znane.
 
Tuż przed opublikowaniem informacji o odejściu Zajaca, pierwszoligowiec poinformował na swojej stronie internetowej, że nie przedłuży wygasających kontraktów z pięcioma zawodnikami. Oprócz Damiana Chmiela (o którego odejściu informowaliśmy tutaj), klub na pewno opuści Łukasz Hanzel, Dimitar Iliev, Filip Matuszczyk i Kamil Lech. Oprócz tego na liście transferowej znalazło się dwóch Słowaków - Ľuboš Kolár oraz Peter Sládek. 
 
źródło: własne/tspodbeskidzie.pl
autor: Piotr Porębski

Przeczytaj również