Górnik jeszcze młodszy. Z tyłu jest dobrze, przód do poprawy

Kadra meczowa znów młodsza - choć tym razem odmłodzenie było wymuszone. Za kontuzjowanego Oleksandra Szeweluchina do "18" na spotkanie z Chrobrym Głogów wskoczył 19-letni Robert Pieczur, który co prawda cały czas trenuje z pierwszą drużyną, ale po raz pierwszy ma szanse zagrać w Nice I lidze. Nie zdążył się wyleczyć Meik Karwot, dlatego też za niego wskoczył 22-letni Rafał Wolsztyński. Kto wystąpi na lewej obronie? Największe szanse daje się Bartłomiejowi Olszewskiemu, który zagrał na tej pozycji po urazie Karwota. Grywał tam też w spotkaniach rezerw.

O ile w dwóch ostatnich meczach Górnik nie tracił bramek i z gry na zero z tyłu można być zadowolonym, tak zero z przodu jest nie do przyjęcia. Zabrzanie strzelają w tym roku mało goli (9 w 8 spotkaniach). Za dowód wystarczy tegoroczna tabela - tylko trzy ekipy rzadziej cieszyły się z trafienia! Recepta na poprawę skuteczności jest prosta. - Po prostu musimy trenować jeszcze mocniej, jeszcze ciężej - mówi oficjalnej stronie Igor Angulo, wciąż najlepszy strzelec drużyny. - Tak też trenujemy i kwestią czasu jest, jak wrócimy do dyspozycji strzeleckiej - dodaje.

Angulo jest jednym z niewielu starszych graczy, który ma miejsce w wyjściowym składzie Górnika. Teraz to on i Szymon Matuszek muszą dowodzić młodymi. - Sztab chce systematycznie odmładzać drużynę. Uważam, że to bardzo dobry pomysł. My musimy wziąć odpowiedzialność, wskazywać reszcie odpowiednią drogę. Czas pokaże, czy przyniesie to drużynie korzyści. Mam nadzieję, że tak i zaczniemy odrabiać stratę do czołówki - przyznaje Hiszpan.

Chrobry Głogów - Górnik Zabrze
Piątek, 19:00

Przypuszczalny skład
Loska - Wolniewicz, Kopacz, Suarez, Olszewski - Ł. Wolsztyński, Matuszek, Ambrosiewicz, Arcon - Kurzawa - Angulo.