WDŚ w XXI wieku. Co z nich zapamiętaliśmy?

17.02.2016
Efektowne oprawy, piękne bramki, tłumy na trybunach. Wielkie Derby Śląska mają swoją markę, którą znają nie tylko w Polsce. Wpadających w pamięć spotkań było wiele, my skupiliśmy się na tych z XXI wieku.
Łukasz Laskowski/Press Focus
17.08.2007 - Górnik Zabrze - Ruch Chorzów 1:0 (WDŚ nr 89)

Pierwsze derby po powrocie "Niebieskich" do ekstraklasy. Już na samym początku doszło do sytuacji, o której sporo mówiło się długo po meczu - Dawid Jarka wypuścił sobie piłkę i wbiegł w Roberta Mioduszewskiego, który otrzymał czerwoną kartkę, a Górnik rzut karny. "11" wykorzystał Tomasz Hajto, dzięki czemu "Trójkolorowi" wygrali pierwszy mecz w sezonie 2007/2008. Mimo gry w osłabieniu, chorzowianie próbowali doprowadzić do wyrównania, jednak bardzo dobrze dysponowany był, debiutujący w ekipie gospodarzy, Boris Pesković. Derby oglądało blisko 20 tysięcy widzów.

02.03.2008 - Ruch Chorzów - Górnik Zabrze 3:2 (WDŚ nr 90)

Wielkie Derby Śląska wróciły do "Kotła Czarownic". Pierwsze od dłuższego czasu starcie Ruchu z Górnikiem na Stadionie Śląskim ściągnęło na trybuny 42 tysiące fanów, z czego ponad 16 tysięcy stanowili kibice "Trójkolorowych", którzy wykupili wszystkie przyznane im wejściówki (12,5 tys.), a także... wykupywali bilety na sektory gospodarzy. Mecz wywołał olbrzymie zainteresowanie także wśród dziennikarzy, których akredytowało się ponad 400, z czego kilkudziesięciu pochodziło zza granicy. Sympatycy obu drużyn przygotowali efektowne oprawy i fantastycznie dopingowali swoich piłkarzy. Długo trwały spory kto "wygrał" na trybunach. Sporów nie było o to, kto lepiej zaprezentował się na boisku - Ruch wygrał 3:2.


Fot. Łukasz Laskowski Press Focus

28.02.2009 - Ruch Chorzów - Górnik Zabrze 0:1 (WDŚ nr 92)

Kolejne derby na Stadionie Śląskim. Z nieco mniejszą liczbą widzów (40 tys.) i z mniejsza liczbą bramek. Tym razem derby rozstrzygnął - debiutant - Adam Banaś, który na początku drugiej połowy zaskoczył Krzysztofa Pilarza uderzeniem z rzutu wolnego. W przerwie spotkania z sektorów "Niebieskich" wybiegła grupa ludzi, która chciała skonfrontować się z przyjezdnymi. Interwencja ochrony uniemożliwiła starcie zwaśnionych stron. Mimo wygranej w derbach, Górnik spadł w tamtym sezonie do I ligi.

04.07.2009 - Ruch Chorzów - Górnik Zabrze 1:0

O tym meczu mówiono... Tajne Derby Śląska. Był to sparing, rozgrywany przed sezonem 2009/2010. Spotkanie obrosło legendą, bo piłkarze podobno dopiero w autokarze dowiedzieli się, z kim przyjdzie im się zmierzyć. Ruch przebywał na zgrupowaniu w Wiśle, Górnik w Dzierżoniowie, a sparing odbył się... w Chróścicach. Wszystko to oczywiście z powodów bezpieczeństwa - obawiano się najazdu kibiców.

29.08.2010 - Górnik Zabrze - Ruch Chorzów 1:0 (WDŚ nr 93)

93. ligowe Wielkie Derby Śląska odbyły się po powrocie zabrzan do ekstraklasy. Przy Roosevelta padła tylko jedna bramka, ale za to ciekawa. Górnik kompletnie zaskoczył chorzowian uderzeniem z rzutu wolnego. Do piłki ustawiło się kilku graczy gospodarzy, którzy długo dyskutowali, jakby wręcz kłócili się o to, jak ma zostać rozwiązany ten stały fragment gry. To wszystko było tylko zasłoną dymną - piłkę kopnął Mariusz Magiera, a po chwili kibice świętowali zdobycie gola.


Fot.Norbert Barczyk/Press Focus

18.03.2011 - Ruch Chorzów - Górnik Zabrze 3:0 (WDŚ nr 94)

To były jedne z najdłuższych derbów w historii, mimo że nie było w nich dogrywki czy rzutów karnych. Wszystko przez warunki atmosferyczne - przed meczem zaczął bardzo intensywnie padać śnieg, przez co nawet mówiło się o przełożeniu spotkania. Organizatorzy dali jednak radę odśnieżyć linię boiska, dzięki czemu sędzia zgodził się rozpocząć (z opóźnieniem) pojedynek. Druga połowa również została opóźniona (o kwadrans), by ponownie przygotować murawę. Jak się okazało, nie była to ostatnia przerwa przy Cichej - niespodziewanie... zgasło światło. W tym samym momencie na stadionach odpalone zostały race. Na boisku rządził Ruch, który wygrał 3:0, a mógł nawet wyżej.


Fot. Norbert Barczyk Press Focus

15.04.2012 - Ruch Chorzów - Górnik Zabrze 0:0 (WDŚ nr 96)

Poziom spotkania rozczarował. Jeszcze bardziej rozczarowali jednak kibice, przez których w drugiej połowie spotkanie zostało przerwane. Miejscowi obrzucili sektor gości racami, przyjezdni z kolei zniszczyli bramę w płocie. Chorzowski stadion został zamknięty. W momencie, gdy Ruch walczył o mistrza Polski... Ostatecznie chorzowianie zakończyli sezon na drugim miejscu tracąc zaledwie punkt do mistrzowskiego Śląska Wrocław...


Fot. Rafał Rusek Press Focus

07.12.2013 - Ruch Chorzów - Górnik Zabrze 2:1 (WDŚ nr 100)

Setne Wielkie Derby Śląska w lidze. Górnik długo prowadził po golu Radosława Sobolewskiego, jednak w końcówce popis dał Filip Starzyński, który najpierw zdobył gola po rzucie wolnym z ponad 30 metrów, a następnie asystował przy bramce Piotra Stawarczyka. Świetnie na trybunach bawili się kibice, którzy z okazji jubileuszowego spotkania przygotowali efektowną oprawę.


Fot. Łukasz Laskowski/Press Focus

04.05.2014 - Górnik Zabrze - Ruch Chorzów 2:0 (WDŚ nr 101)

Opisane wcześniej derby były pierwszym z serii 12 meczów Górnika bez zwycięstwa. Tragiczną passę udało się przerwać... w derbach z Ruchem. Spotkanie w grupie "mistrzowskiej" zabrzanie świetnie rozpoczęli - po kilkunastu minutach prowadzili 2:0 po bramkach Prejuce'a Nakoulmy i Dzikamaia Gwaze. Słabo zagrał bohater poprzednich derbów - Starzyński - który nie wykorzystał rzutu karnego.

04.10.2014 - Ruch Chorzów - Górnik Zabrze 1:2 (WDŚ nr 102)

Oj, długo można pisać o 102. Wielkich Derbach Śląska, o których głośno było już przed meczem - w okolicach sektora gości znaleziono materiały pirotechniczne, które miały posłużyć do podpalenia flag kibiców Górnika, których ostatecznie nie wpuszczono na trybuny. Piłkarze zrobili im jednak miły prezent, wygrywając przy Cichej. Pierwszy raz od 18 lat! Zabrzanie w nietypowy sposób świętowali zwycięstwo - podeszli pod pusty sektor gości i tam fetowali trzy punkty. Po meczu trenerem Ruchu przestał być Jan Kocian.


Fot. Norbert Barczyk/Press Focus

Które WDŚ były najlepsze zdaniem Czytelników SŚ? Głosować możecie w sondzie, która znajduje się po prawej stronie artykułu.
źródło: SportSlaski.pl

Przeczytaj również