"Trudno wygrywać mecze, grając tak niefrasobliwie w defensywie"

Sparing z Garbarnią Kraków rozpoczął się dla Rozwoju Katowice idealnie - już po kilkudziesięciu sekundach śląski zespół prowadził po trafieniu Bartosza Nowotnika. Później jednak strzelali już tylko krakowianie, którzy do remisu doprowadzili tuż przed przerwą, a zwycięskie trafienie zdobyli kilka minut przed końcem spotkania.

Trener Rozwoju nie jest zadowolony z postawy swojego zespołu. - Powielamy błędy, które przytrafiały się w rundzie jesiennej. Sparing był wyrównany, choć to my bardziej prowadziliśmy grę, stwarzaliśmy więcej sytuacji. Zabrakło ostatniego podania - kręcił głową Tadeusz Krawiec. - Mieliśmy kilka stuprocentowych sytuacji. Nie możemy tracić takich goli, jak dziś. Trudno wygrywać mecze, grając tak niefrasobliwie w defensywie - dodał.

Rozwój testował sporą liczbę piłkarzy, w której byli m.in. Sebastian Murawski z Pogoni Szczecin oraz Sebastian Szczepański ze Stali Mielec. - Oceniłem kilku zawodników na plus, kilku pozytywnie i mam podstawy do zrezygnowania z kilku zawodników, a dalszego testowania innych - przyznał Krawiec.

Dla katowiczan był to drugi sparing tej zimy. Kiedy zagrają kolejny? Sprawdź w naszej ściądze!

Garbarnia Kraków - Rozwój Katowice 2:1 (1:1)
0:1 - Nowotnik, 1'
1:1 - Kalemba, 41'
2:1 - Górecki, 86'

Rozwój: Soliński - Kapias, Murawski, Domański, Mielnik - Jaroszek, testowany - Przezak, Nowotnik, testowany - testowany; (II połowa): Gocyk - Król, Czekaj, Gałecki, Sobotka - Gulczyński, Fonfara - testowany (65' Adamczyk), testowany, Marszalik - testowany.