Słowacki niewypał opuszcza Bielsko

10.07.2017
Postawa Petera Sladka w rundzie wiosennej była jednym z większych rozczarowań Nice 1. Ligi. Nic dziwnego, że Słowak nie znalazł się w planach trenera Jana Kociana na najbliższy sezon i musiał przynajmniej na pewien okres opuścić Bielsko. Na najbliższe pół roku pracodawcą zawodnika został FC ViOn Zlate Moravce.
TS Podbeskidzie
Sladek trafił do Bielska-Białej na początku 2017 roku wraz ze swoim rodakiem Lubosem Kolarem. Działacze Podbeskidzia wykorzystali rozwiązanie ich dotychczasowego klubu -  słowackiego Spartaka Myjava i za darmo wyciągnęli z tego zespołu dwóch najlepszych piłkarzy. O ile Kolar nie mógł pokazać swoich umiejętności z powodu poważnej kontuzji, której nabawił się podczas zimowego okresu przygotowawczego, tak Sladek swoją postawą na boisku zwyczajnie rozczarował - ofensywny pomocnik pojawił się na placu gry w 8 spotkaniach Nice 1. Ligi, spędzając na placu gry zaledwie 150 minut i nie notując przy tym żadnego gola i asysty. Sladek rozpoczął tylko jedno spotkanie w podstawowym składzie, jednak w meczu z MKS-em Kluczbork spisał się na tyle rozczarowująco, że po pierwszych 45 minutach piłkarz już nie powrócił na plac gry. 

Przez najbliższe pół roku 28-letni Słowak będzie reprezentował FC ViOn Zlate Moravce - 10. zespół minionego sezonu w Fortuna Lidze. Ciekawostką jest fakt, że zespół ten zagra w sparingu z "góralami" w najbliższą sobotę i być może w meczu ze swoją macierzystą drużyną, Sladek otrzyma szanse debiutu. 
źródło: własne/tspodbeskidzie.pl
autor: Piotr Porębski

Przeczytaj również