Ruch wzmacnia... administrację. "Nie ma rzeczy niemożliwych"

12.01.2017
Ruch Chorzów ma dyrektora d/s organizacyjno-administracyjnych. Po namowach Aleksandra Kurczyka został nim Wojciech Zimerman.
ruchchorzow.com.pl
Zimerman pomagał Ruchowi już kilka lat temu. Wtedy, przy okazji pobytu "niebieskich" w Liechtensteinie organizował ich pobyt gdy drużyna prowadzona wówczas przez Jana Kociana grała w Lidze Europy z FC Vaduz. Teraz będzie się zajmował pozyskiwaniem nowych kontraktów biznesowych, współpracą z klubami zagranicznymi i organizowaniem wyjazdów na zgrupowania.

- Zdecydowałem się na to przez przyjaźń z Aleksandrem Kurczykiem, którego uważam za poważnego człowieka, jest bardzo oddany klubowi. To przekonało mnie do tego, żeby pomóc Ruchowi. Nie będę tutaj zarabiał wielkich pieniędzy. Mają mi one pozwolić tylko na opłacenie mieszkania. Jestem na wcześniejszej emeryturze, więc tego nie potrzebuję - przyznał szczerze dyrektor Ruchu.

Zimerman przez ostatnie lata pracował w Szwajcarii, współpracując z Ryszardem Komornickim przy prowadzeniu tamtejszych zespołów. W Polsce grał w piłkę m.in. w Unii Racibórz i Polonii Bytom. Posiada uprawnienia trenerskie, które uzyskał już poza granicami kraju. - Znam się na piłce. Posiadam także papiery trenerskie, więc można powiedzieć, że futbol prowadzi mnie przez całe życie. Mam szeroki wachlarz doświadczeń w sporcie i dużo znajomości. Są to ludzie z którymi grałem w Polsce i w Szwajcarii. Jeżeli będę mógł wszystkie swoje kontakty przenieść do pracy w Chorzowie to będę robił wszystko, żeby Ruchowi pomóc. Jednak nie jestem Copperfieldem, więc nie chciałbym, żeby ktoś mnie łapał za słowa. Mogę obiecać, że dam z siebie wszystko, żeby ten klub stanął na nogi i uważam, że jest to możliwe. Jeżeli wszyscy pracujący w Ruchu będziemy ciągnąć za ten sam sznurek i będziemy się identyfikować z klubem, a także jego potrzebami i możliwościami, to wydaje mi się, że nie ma rzeczy niemożliwych - zapowiada Zimerman.
źródło: własne/ruchchorzow.com.pl

Przeczytaj również