ROW 1964 - LKS Bełk 1:1

27.02.2016
Słońce i... chłód przwitały dzisiaj na boisku RKP drugoligowy ROW oraz ich rywali z „trzeciego frontu” - LKS Bełk.
ROW 1964
Dogodne do gry warunki sprawiły, że mogliśmy obserwować ciekawą, interesującą potyczkę już od pierwszej minuty spotkania.

Prowadzenie dał gospodarzom Sebastian Siwek w po niemal kwadransie rywalizacji. Wyrównał zaledwie 6 minut później Bysiec. W pierwszej połowie było jeszcze kilka kolejnych okazji do zmiany wyniku, więcej bramek jednak nie padło.

Po zmianie stron trenerzy obydwu drużyn zdecydowali się także na zmiany w składach. Nie wiemy czy akurat to miało decydujący wpływ na przebieg drugiej połowy, jednakże tempo gry wówczas nieco spadło, nie dochodziło już również tak często do sytuacji podbramkowych.

Zobacz Śląską Ściągę Sparingową i sprawdź jak tej zimy radzą sobie inne drużyny z naszego regionu.

Końcowe fragmenty spotkania należały do piłkarzy ROW-u, nie udało im się jednakże rozstrzygnąć konfrontacji na swoją korzyść, pomimo przewagi optycznej.


ROW 1964 – Bełk 1:1

1-0 - Siwek, 14 min
1-1 - Bysiec, 20 min

ROW: Kajzer (70. Procek) – Jaroszewski (46. Dzierbicki), Broniewicz (76. Grabiec), Jary, Gojny –  Krotofil (84. Orzeł), Spratek (46. Slisz), Płonka, Nowak (46. Musiolik), Siwek (58. Reinhard) – Gładkowski.
źródło: SportSlaski.pl/90minut.pl
autor: Miłosz Karski

Przeczytaj również