Podbeskidzie już bez napastnika. Haskić także odchodzi

23.06.2017
Nermin Haskić jest już dziesiątym piłkarzem, który opuszcza Podbeskidzie Bielsko-Biała w letniej przerwie. Tym samym sytuacja kadrowa robi się coraz gorsza, gdyż "górali" opuścili wszyscy napastnicy, którzy reprezentowali klub w minionej przerwie. 
TS Podbeskidzie
Przygoda Bośniaka z bielskim klubem trwała niecałe 4 miesiące, jednak przez ten czas 27-latek spisywał się na boisku na tyle dobrze, że działacze pierwszoligowca chcieli wykupić wypożyczonego z Żyliny napastnika. Haskić zadebiutował w czerwono-biało-niebieskich barwach w przegranym 0:2 meczu w Suwałkach, a już w następnym meczu (z Chrobrym Głogów) udało mu się zdobyć premierową bramkę na polskich boiskach. Łącznie w 12 spotkaniach napastnik zdobył 3 bramki, a szczególnie jedną z nich należy za gola przedniej urody. W pojedynku ze Stomilem Olsztyn Bośniak popędził w pole karne, poradził sobie z jednym obrońców drużyny gości i perfekcyjnym uderzeniem w okienko nie dał Piotrowi Skibie na skuteczną interwencję.

Gol Haskicia w spotkaniu z olsztyńską drużyną (od 0:09):
 


Choć po zakończeniu sezonu działacze starali się, by Bośniak został na dłużej w Bielsku-Białej, Haskić opuścił Polskę i wrócił na Słowację. Jego nowym pracodawcą została ekipa MFK Rużomberok, która w minionym sezonie zajęła 3. miejsce w Fortuna Lidze i weźmie udział w eliminacjach do Ligi Europy. Napastnik podpisał ze swoim nowym zespołem dwuletni kontrakt. Tym samym "górale" właściwie zostali bez napastników, gdyż tuż po zakończeniu sezonu ogłoszono, że klub nie przedłuży kontraktu z Robertem Demjanem, a Szymon Lewicki wróci po rocznym okresie wypożyczenia do Arki Gdynia. 
 
źródło: własne/tspodbeskidzie.pl
autor: Piotr Porębski

Przeczytaj również