Oni znają się na detalach. Wybieramy trenera roku!

Marcin Brosz (Górnik Zabrze) - 1,86 pkt na mecz
Wiosną podjął ryzyko i odsunął od drużyny Adama Dancha, Rafała Kosznika i Dawida Plizgę, co okazało się punktem zwrotnym dla Górnika. Zabrzanie zaczęli grać coraz lepiej, a na końcu zanotowali świetną serię, dzięki której wywalczyli awans, po którym nie zwolnili tempa. Co godne podkreślenia, nie boi się stawiać na młodzież z regionu i pokazuje, że młodymi i do niedawna anonimowymi piłkarzami można osiągać sukcesy.

Juan Ramon Rocha (Ruch Chorzów) - 1,42 pkt na mecz

Niespodziewanie trafił na Cichą w bardzo trudnym momencie dla klubu, gdy zespół był jeszcze na minusie w tabeli. Poprawa gry była zauważalna i gdyby brać pod uwagę tylko te kolejki, w których Argentyńczyk już pracował w Chorzowie, to Ruch byłby w środku tabeli, będąc bliżej lidera niż "czerwonej latarni". Co prawda jego drużyna wciąż jest na ostatnim miejscu, ale straty są już małe.

Jarosław Skrobacz (GKS 1962 Jastrzębie) - 2,08 pkt na mecz

Jedyny trener w tym zestawieniu, który może się pochwalić średnią ponad 2 punktów na mecz! Jego drużyna nie tylko świetnie punktuje, ale też zdobywa bardzo dużo bramek - we wszystkich spotkaniach ligowych w 2017 roku - a było ich 36 - jastrzębianie zdobyli aż 74 gole! Jesienią, choć rywale już nieco lepsi, GKS wciąż wygrywa i... pewnie zmierza do Nice I ligi.

Mirosław Smyła (Odra Opole) - 1,79 pkt na mecz

Odra zdecydowała się zmienić trenera po awansie i jak na razie decyzji tej w Opolu żałować nie mogą. Bo kto mógł się spodziewać przed sezonem, że beniaminek będzie po minięciu półmetku na miejscu, premiującym awansem do Lotto Ekstraklasy?! Ekipa Smyły jest najlepiej punktującym zespołem Nice I ligi na własnym stadionie.

Sonda znajduje się po prawej stronie artykułu.