Czas na derby! Punkty na wagę złota

29.04.2017
Co prawda obie drużyny dzieli w tabeli 14 punktów, ale zarówno GKS Katowice jak i GKS Tychy mają przed sobą ważne cele - i żadną z tych ekip nie zadowoli podział punktów.
Rafał Rusek/Press Focus
Oczywistym faworytem derbów są gospodarze, ale... to tyszanie w tym roku mogą pochwalić się większą zdobyczą. W 9 potyczkach na swoje konto zapisali 13 punktów, z czego najbardziej spektakularne były 3 "oczka" w wyjazdowym spotkaniu z ówczesnym liderem, Chojniczanką Chojnice. Katowiczanie z kolei wciąż nie są tym zespołem, który jesienią grał widowiskowo i seryjnie punktował - w 8 meczach GieKSa wywalczyła zaledwie 9 "oczek".

GKS z Katowic zajmuje obecnie szóste miejsce, ale w przypadku wygranej może zrównać się punktami z drugą Chojniczanką Chojnice. Jakakolwiek zdobycz spowoduje, że podopieczni trenera Jerzego Brzęczka awansują przynajmniej o jedną pozycję, ponieważ swój mecz - z Podbeskidziem Bielsko-Biała - przegrała Miedź Legnica. Tyski GKS co prawda nie jest "pod kreską", ale komfortowej sytuacji nie ma - zaledwie punkt przewagi nad miejscem barażowym i cztery nad miejscem spadkowym powoduje, że wciąż przy Edukacji muszą patrzeć za siebie. W ich przypadku wygrana może dać nieco spokoju, jeśli rywale w walce o utrzymanie przegrają swoje spotkania.

Obaj trenerzy mają problemy kadrowe - szkoleniowiec gospodarzy nie będzie mógł skorzystać z Olivera Prażnovskyego, który w Mielcu otrzymał czerwoną kartkę, a także Grzegorza Goncerza, który w spotkaniu ze Stalą po raz czwarty zobaczył "żółtko". O ile za kapitana wskoczyć może Mikołaj Lebedyński i nie powinno to wyjść ze szkodą dla drużyny, tak nie do końca przekonuje zmiennik Słowaka. Tomasz Wisio zagrał w trzech pierwszych meczach GKS-u w tym roku i łagodnie mówiąc - nie zachwycił. Ewentualnie partnerem na środku dla Mateusza Kamińskiego może być Łukasz Pielorz.

Na ławce trenerskiej tyszan ponownie nie będzie mógł zasiąść Jurij Szatałow, który musi dokończyć karę za spotkanie z Chojniczanką. Sztab GKS-u nie może skorzystać z pauzujących za kartki Mateusza Mączyńskiego i Seweryna Gancarczyka. Kontuzjowany jest Jaroslav Machovec.

Zabraknie nie tylko wspomnianych zawodników, ale też kibiców z Tychów - decyzją wojewody zamknięty został sektor gości.

GKS Katowice - GKS Tychy
Sobota, 17:00

Przypuszczalne składy
Katowice: Nowak - Czerwiński, Kamiński, Pielorz, D. Abramowicz - Kalinkowski, Zejdler - Prokić, Foszmańczyk, Jóźwiak - Lebedyński.

Tychy: Florek - Grzybek, Boczek, Tanżyna, Szywacz - Kowalski, Zasavitchi, Pruchnik, Grzeszczyk, Radzewicz - Świerczok.
źródło: SportSlaski.pl

Przeczytaj również