Co z zakazem dla Ruchu? "Sprawa się skomplikowała"

11.01.2017
Trwa batalia o zniesienie zakazu transferowego nałożonego na chorzowski Ruch przez Komisję Dyscypliny PZPN. Chorzowianie od kilku tygodni czekają na rozpatrzenie ich odwołania do Najwyższej Komisji Odwoławczej.
Łukasz Laskowski/PressFocus
Niewykluczone, że Najwyższa Komisja Odwoławcza zbierze się 18-tego stycznia. To wstępna data jej posiedzenia. - Niemniej na tą chwilę nie jest znany porządek obrad - informuje rzecznik prasowy Związku, Jakub Kwiatkowski. - Najprawdopodobniej sprawa Ruchu nie będzie jeszcze rozpatrywana z udziałem stron. Komisja działa w nowym składzie i sprawa będzie omawiana bo musimy się do niej przygotować, ale prawdopodobnie dopiero na kolejnym posiedzeniu temat zostanie podjęty - wyjaśnia Włodzimierz Głowacki, przewodniczący Najwyższej Komisji Odwoławczej.

Na Ruch w połowie grudnia nałożono zakaz transferowy. Zdaniem Komisji Dyscyplinarnej chorzowianie wciąż posiadają nierozliczone zobowiązania przejęte od Stowarzyszenia K.S. Ruch Chorzów w 2004 roku. Przy Cichej stoją zaś na stanowisku, że roszczenia zawodników którzy domagają się uregulowania zaległości są bezzasadne i powołują się na uchwałę Zarządu PZPN z 26.08.2008, na mocy której związek uznał, że proces spłat zadłużenia Stowarzyszenia został zakończony. - Ta sprawa właściwie dwukrotnie była już zamykana. Skomplikowała się, gdy Rzecznik Ochrony Prawa Związkowego wniósł o wznowienie postępowania. Sprawa trafiła do Komisji Dyscyplinarnej, Komisja Dyscyplinarna przekazała ją do NKO, NKO stanęła na stanowisku, że skoro Komisja Dyscyplinarna postępowanie wznowiła to powinna doprowadzić je do końca i - z tego co się zorientowałem - ostatnio Rzecznik Prawa Związkowego cofnął wniosek o wznowienie, stąd Komisja Dyscyplinarna postępowanie umorzyła - opisuje całą skomplikowaną historię Włodzimierz Głowacki. - Teraz Ruch odwołał się od "umorzenia postępowania w przedmiocie wznowienia postępowania w sprawie" - precyzuje przewodniczący NKO.

NKO nie jest zobligowane do wprowadzenia sprawy na wokandę w określonym terminie, ale Głowacki przekonuje, że jej członkowie kierują się zdrowym rozsądkiem i wiedzą, że kwestię odwołania Ruchu należy rozpatrzyć możliwie szybko. - Wiemy jakie są uwarunkowania i będziemy chcieli by nasze orzeczenie nie straciło sensu ze względu na to, czego sprawa dotyczy - zapewnia przewodniczący NKO.

Dopóki zakaz transferowy nie zostanie zawieszony, "niebiescy" praktycznie nie mogą dokonywać wzmocnień swojej kadry przed walką o utrzymanie w Ekstraklasie. Kara nałożona przez Komisję Dyscypliny oznacza bowiem, że klub nie ma prawa do potwierdzania i uprawnienia do gry nowych zawodników spoza klubu. Ograniczenie to nie dotyczy zawodników wolnych o statusie amatora. Jeśli NKO negatywnie rozpatrzy odwołanie chorzowian, działaczom z Cichej pozostanie odwołanie do Trybunału Arbitrażowego przy PKOl.

Tej zimy z Chorzowa odeszli już Piotr Ćwielong i Łukasz Hanzel. Na testach przy Cichej przebywa z kolei trójka zawodników - Paweł Baranowski, Daniel Kraska i Szwajcar Miodrag Mitrović.
autor: Łukasz Michalski

Przeczytaj również