Bielszczanie poznali skład i wzór nowych koszulek

Wczorajsza prezentacja została podzielona na dwie części - w pierwszej kibice mogli zapoznać się z wyglądem nowej koszulki, którą ich ulubieńcy będą przywdziewać w nowym sezonie. Biały trykot zawiera w sobie pojedyncze elementy w barwach Podbeskidzia, a największą zmianą w porównaniu do zeszłego sezonu jest.. brak na froncie koszulki loga firmy Murapol (deweloperska firma nie posiada już udziałów w bielskim klubie). Obecnie wyłącznym sponsorem, widniejącym na przodzie koszulek meczowych, będzie firma Łukosz. - Urodziłem się na Podbeskidziu, mieszkam tu nadal i jestem zakochany w klubie. Wspólnie z zarządem firmy podjęliśmy decyzję o dalszej współpracy z Podbeskidziem i jesteśmy już z klubem ponad rok. Chciałbym bardzo serdecznie podziękować Panu prezydentowi Jackowi Krywultowi oraz zarządowi klubu za zaufanie dla naszej firmy, mam nadzieję, że ta współpraca będzie bardzo owocna i korzystna przy realizacji zamierzonych działań, które zostały wspólnie wyznaczone. Wierzę też, że nasi piłkarze z logiem firmy Łukosz na piersiach dadzą nam wiele radości i emocji na stadionach całej Polski. Niewykluczone, że w przyszłości również i Europy, a może i dalej - przyznał zadowolony z przedłużenia współpracy Edward Łukosz, prezes firmy wędliniarskiej, sygnowanej jego nazwiskiem.
 

Prezes Podbeskidzia Tomasz Mikołajko wraz z Edwardem Łukoszem (fot: TS Podbeskidzie)
 

Chwilę później Łukosz wraz z prezesem Podbeskidzia - Tomaszem Mikołajko - odsłonili wystawę, związaną z 20-leciem istnienia bielskiego klubu. Na kilkunastu planszach widnieją zdjęcia, przedstawiające najpiękniejsze chwile w historii bielskiego futbolu - od czasów przedwojennych aż po historię najnowszą. Wystawę tą będzie można podziwiać przez najbliższe 20 dni na parterze w galerii Gemini Park.

Później w Eko Parku W DECHE zostali przedstawieni nowi "górale", którzy otrzymali nowe koszulki meczowe i po raz zaprezentowali się szerzej bielskiej publiczności. Na prezentacji pojawił się także napastnik Paweł Tomczyk, którego roczne wypożyczenie zostało potwierdzone dopiero wczoraj wieczorem. 19-latek trafił do Podbeskidzia z poznańskiego Lecha i w dwóch ostatnich sparingach bielskiej drużyny zdążył pokazać się z naprawdę dobrej strony - w meczach ze Skalicą i drużyną FC ViOn Zlate Moravce zdobył 3 efektowne gole. - Cieszę się, że tu jestem i mam nadzieję, że ani drużyny, ani trenera, ani kibiców po prostu nie zawiodę. Dam z siebie wszystko - to pewne. Co roku stawiam sobie indywidualne cele i większość udaje mi się raczej spełniać. W tym roku też je mam, ale nie chcę o nich mówić głośno. Jeśli chodzi o drużynę, to na pewno chcemy wygrywać w każdym meczu i chcemy, żeby ta nasza gra cieszyła kibiców - przyznał Tomczyk, który jest idealnym przykładem rozwijającej się współpracy pomiędzy bielskim klubem a poznańskim Lechem.

Kulminacyjnym punktem całej wczorajszej prezentacji była symboliczna zmiana warty - na scenie pojawił się Marek Sokołowski, który wraz z zakończeniem ubiegłego sezonu zakończył swoją piłkarską karierę. Popularny "Sokół" przekazał swoją opaskę kapitańską i proporczyk meczowy Mariuszowi Magierze, który od przyszłego sezonu będzie wyprowadzał swoich kolegów z zespołu na boisko. 


Stary i nowy kapitan bielskiej drużyny (fot: TS Podbeskidzie)