Trzymać się mocno! Dziś "Śląskie Tąpnięcie"
01.06.2018
Mocno dziś zatrzęsie na Śląsku. O godzinie 18:00 w zabrzańskiej hali MOSiR rozpocznie się gala DSF Kickboxing 16, na której wystąpi wielu świetnych kickboxerów nie tylko z naszego regionu.
Dzisiejszą galę warto śledzić od samego początku, gdyż już pierwsze walki zapowiadają się bardzo ciekawie. Galę otworzy pojedynek na zasadach Muai Thai pomiędzy Jakubem Rajewskim, a Kamilem Piątkiewiczem. Wszystkie kolejne pojedynki będą się toczyły już na zasadach K1. Zobaczymy w nich reprezentantów kilku Śląskich klubów, takich jak X Fight Club Rybnik, Jenel Fight Club czy Paco Team Katowice.
Jeśli karta wstępna wygląda dobrze, to co powiedzieć o karcie głównej? Wielokrotna mistrzyni świata i w tej chwili chyba najlepsza zawodniczka w żeńskim kickboxingu Iwona Nieroda zmierzy się z Austriaczką Yael Yvon, która zmierza się zrewanżować polce za przegrany pojedynek w 2016 roku. Na udany rewanż liczy również Dominik Zadora, który na tej samej gali przegrał z Wojciechem Kosowskim przez kontuzję w pierwszej rundzie. Między tymi wojownikami iskrzy od jakiegoś czasu i panowie będą chcieli wszystko wyjaśnić w ringu.
Bardzo ciekawi jesteśmy debiutu w DSF Wojtka Kazieczki, który zmierzy się z dużo bardziej doświadczonym Mateuszem Rajewskim. "Raju" w kwietniu przegrał swoją walkę w meczu Polska - Rosja i liczy na powrót na zwycięską ścieżkę. Kazieczko to jeden z najbardziej utalentowanych zawodników młodego pokolenia. Wcześniej walczył na galach FEN, ale teraz liczy, że po kilku wygranych dostanie nawet szansę walki o pas DSF.
Debiutujący w formula K1 weteran polskiego MMA Michał "Masakra" Kita zmierzy się z młodym bytomianinem Denisem Górniakiem. "Flinston" jest zdecydowanie cięższy od Kity, na wczorajszym ważeniu Górniak wniósł na wagę aż 131 kilogramów, Kita o 30 mniej. Górniak jednak mówi, że sylwetka nie walczy i ma zamiar znokautować rywala swoją "prawą maczugą". Zabrzański zawodnik nic sobie jednak z tego nie robi i uważa, że dziś doświadczenie wygra z młodością.
Na dzisiejszej gali zobaczymy aż trzy mistrzowskie pojedynki. O pas kategorii do 71kg zawalczą Rafał Dudek i Jarosław Daschke. Dudek do weteran polskiego kickboxingu, zawodnik, który walczył m.in dla GLORY, a z DSF związany jest od początku jego istnienia. Dziś dostanie pierwszą i być może ostatnią szansę na zdobycia pasa. Zadanie bardzo trudne, gdyż Daschke to jeden z najlepszych polskich kickboxerów bez podziału na kategorie wagowe. Wcześniej gdańszczanin walczył dla FEN, gdzie był niepokonany.
W kategorii 86kg pas należący do Maksymiliana Bratkowicza będzie chciał zabrać Brice Kombou. Kameruńczyk z niemieckim paszportem w 2016 roku pokonał Maksa przez jednogłośną decyzję. Bratkowicz dziś jest jednak zupełnie innym zawodnikiem i chce po kolei rewanżować się rywalom, z którymi wcześniej przegrał. Brice jest pierwszy na jego liście.
W walce wieczoru wystąpi oczywiście Kamil Jenel, który zmierzy się z Bułgarem Eduardem Aleksanyanem. Dla Jenela będzie to druga obrona pasa mistrzowskiego. W pierwszej pokonał Rumuna Eduarda Andronache przez decyzję sędziów. Wszyscy spodziewają się łatwego pojedynku dla zawodnika z Rudy Śląskiej, jednak Bułgara nie można lekceważyć, to doświadczony zawodnik o dobrych warunkach fizycznych. Jenel jednak znany jest z tego, że ze spokojem realizuje założenia taktyczne i cały czas naciera na rywali. Tak z pewnością będzie i dziś, a jeśli nasz zawodnik będzie górą, to we wrześniu w Gliwicach zmierzy się z Kamilem Rutą - byłym mistrzem DSF.
Gala rozpocznie się o godzinie 18:00, transmisję karty wstępnej można oglądać na profilu facebookowym federacji. Karta główna od 19:30 na Canal+Sport oraz na player.pl. Poza granicami kraju transmisja na dsflive.com
Dzisiejszą galę warto śledzić od samego początku, gdyż już pierwsze walki zapowiadają się bardzo ciekawie. Galę otworzy pojedynek na zasadach Muai Thai pomiędzy Jakubem Rajewskim, a Kamilem Piątkiewiczem. Wszystkie kolejne pojedynki będą się toczyły już na zasadach K1. Zobaczymy w nich reprezentantów kilku Śląskich klubów, takich jak X Fight Club Rybnik, Jenel Fight Club czy Paco Team Katowice.
Jeśli karta wstępna wygląda dobrze, to co powiedzieć o karcie głównej? Wielokrotna mistrzyni świata i w tej chwili chyba najlepsza zawodniczka w żeńskim kickboxingu Iwona Nieroda zmierzy się z Austriaczką Yael Yvon, która zmierza się zrewanżować polce za przegrany pojedynek w 2016 roku. Na udany rewanż liczy również Dominik Zadora, który na tej samej gali przegrał z Wojciechem Kosowskim przez kontuzję w pierwszej rundzie. Między tymi wojownikami iskrzy od jakiegoś czasu i panowie będą chcieli wszystko wyjaśnić w ringu.
Bardzo ciekawi jesteśmy debiutu w DSF Wojtka Kazieczki, który zmierzy się z dużo bardziej doświadczonym Mateuszem Rajewskim. "Raju" w kwietniu przegrał swoją walkę w meczu Polska - Rosja i liczy na powrót na zwycięską ścieżkę. Kazieczko to jeden z najbardziej utalentowanych zawodników młodego pokolenia. Wcześniej walczył na galach FEN, ale teraz liczy, że po kilku wygranych dostanie nawet szansę walki o pas DSF.
Debiutujący w formula K1 weteran polskiego MMA Michał "Masakra" Kita zmierzy się z młodym bytomianinem Denisem Górniakiem. "Flinston" jest zdecydowanie cięższy od Kity, na wczorajszym ważeniu Górniak wniósł na wagę aż 131 kilogramów, Kita o 30 mniej. Górniak jednak mówi, że sylwetka nie walczy i ma zamiar znokautować rywala swoją "prawą maczugą". Zabrzański zawodnik nic sobie jednak z tego nie robi i uważa, że dziś doświadczenie wygra z młodością.
Na dzisiejszej gali zobaczymy aż trzy mistrzowskie pojedynki. O pas kategorii do 71kg zawalczą Rafał Dudek i Jarosław Daschke. Dudek do weteran polskiego kickboxingu, zawodnik, który walczył m.in dla GLORY, a z DSF związany jest od początku jego istnienia. Dziś dostanie pierwszą i być może ostatnią szansę na zdobycia pasa. Zadanie bardzo trudne, gdyż Daschke to jeden z najlepszych polskich kickboxerów bez podziału na kategorie wagowe. Wcześniej gdańszczanin walczył dla FEN, gdzie był niepokonany.
W kategorii 86kg pas należący do Maksymiliana Bratkowicza będzie chciał zabrać Brice Kombou. Kameruńczyk z niemieckim paszportem w 2016 roku pokonał Maksa przez jednogłośną decyzję. Bratkowicz dziś jest jednak zupełnie innym zawodnikiem i chce po kolei rewanżować się rywalom, z którymi wcześniej przegrał. Brice jest pierwszy na jego liście.
W walce wieczoru wystąpi oczywiście Kamil Jenel, który zmierzy się z Bułgarem Eduardem Aleksanyanem. Dla Jenela będzie to druga obrona pasa mistrzowskiego. W pierwszej pokonał Rumuna Eduarda Andronache przez decyzję sędziów. Wszyscy spodziewają się łatwego pojedynku dla zawodnika z Rudy Śląskiej, jednak Bułgara nie można lekceważyć, to doświadczony zawodnik o dobrych warunkach fizycznych. Jenel jednak znany jest z tego, że ze spokojem realizuje założenia taktyczne i cały czas naciera na rywali. Tak z pewnością będzie i dziś, a jeśli nasz zawodnik będzie górą, to we wrześniu w Gliwicach zmierzy się z Kamilem Rutą - byłym mistrzem DSF.
Gala rozpocznie się o godzinie 18:00, transmisję karty wstępnej można oglądać na profilu facebookowym federacji. Karta główna od 19:30 na Canal+Sport oraz na player.pl. Poza granicami kraju transmisja na dsflive.com
Polecane
Sporty inne