Piast - Stroemsgodset IF 1-2. Przegrana na start
24.01.2016
Początek konfrontacji rozgrywanej na obiekcie Pinatar Arena w pobliżu Murcii zdecydowanie należał do niebiesko-czerwonych. Najpierw Neszpor po wrzutce Mraza znalazł się sam na sam z golkiperem rywali i tylko podniesiona w górę chorągiewką sędziego liniowego uratowała Skandynawów od straty gola.
W myśl porzekadła co się odwlecze, to nie uciecze, chwilę później Kamil Vacek wykorzystał zmieszanie w szeregach obronnych przeciwników i nie dał szans, broniącemu barw Stroemsgodset, Łukaszowi Jarosińskiemu. W kolejnych minutach swoje okazje mieli jeszcze Jankowski oraz Korun, lecz piłka w tych przypadkach nie znalazła drogi do siatki.
Kilka minut przed przerwą Martin Neszpor powinien podwyższyć prowadzenie „Piastunek”, ponownie jednak odgwizdano spalonego i doskonale podający Radosław Murawski nie mógł zaliczyć sobie tym samym wyśmienitej asysty.
Raczej niespodziewanie niebiesko-czerwoni rozpoczęli drugą odsłonę potyczki bez jakichkolwiek zmian, choć na ławce rezerwowych Radoslav Latal miał w tym momencie Leszczyńskiego, Heberta, Moskwika, Mokwę, Badię, Szeligę, Kuzdrę oraz Bariszicia.
Zobacz Śląską Ściągę Sparingową i sprawdź jak tej zimy radzą sobie inne drużyny z naszego regionu.
Tymczasem powoli do głosu zaczęli dochodzić, dążący do odrobienia strat rywale, czego efektem była potężna bomba z dystansu, po której z trudem, ale skutecznie interweniował Jakub Szmatuła. Niestety kilka minut później gliwicki golkiper nie miał już zbyt wiele do powiedzenia i Marcus Pedersen wyrównał stan rywalizacji.
Na parę minut przed końcem meczu miały miejsce dwie sytuacje, które ostatecznie zadecydowały o końcowym rezultacie spotkania. Najpierw, wprowadzony wcześniej na boisko, Gerard Badia przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem ekipy z Drammen, w odpowiedzi lepiej zachował się Flamur Kastrati, który ustalił ostateczny wynik potyczki na 2-1 dla rywali Piasta.
Piast – Stroemsgodset IF 1-2 (1-0)
1-0 - Vacek, 15 min
1-1 - Pedersen, 68 min
1-2 - Kastrati, 85 min
Piast: Szmatuła – Pietrowski (60. Hebert), Korun, Ipsza – Mak (78. Moskwik), Vacek (60. Badia), Murawski (88. Kuzdra), Bukata, Mraz (70. Mokwa) – Jankowski (60. Szeliga), Neszpor (60. Bariszić).
W myśl porzekadła co się odwlecze, to nie uciecze, chwilę później Kamil Vacek wykorzystał zmieszanie w szeregach obronnych przeciwników i nie dał szans, broniącemu barw Stroemsgodset, Łukaszowi Jarosińskiemu. W kolejnych minutach swoje okazje mieli jeszcze Jankowski oraz Korun, lecz piłka w tych przypadkach nie znalazła drogi do siatki.
Kilka minut przed przerwą Martin Neszpor powinien podwyższyć prowadzenie „Piastunek”, ponownie jednak odgwizdano spalonego i doskonale podający Radosław Murawski nie mógł zaliczyć sobie tym samym wyśmienitej asysty.
Raczej niespodziewanie niebiesko-czerwoni rozpoczęli drugą odsłonę potyczki bez jakichkolwiek zmian, choć na ławce rezerwowych Radoslav Latal miał w tym momencie Leszczyńskiego, Heberta, Moskwika, Mokwę, Badię, Szeligę, Kuzdrę oraz Bariszicia.
Zobacz Śląską Ściągę Sparingową i sprawdź jak tej zimy radzą sobie inne drużyny z naszego regionu.
Tymczasem powoli do głosu zaczęli dochodzić, dążący do odrobienia strat rywale, czego efektem była potężna bomba z dystansu, po której z trudem, ale skutecznie interweniował Jakub Szmatuła. Niestety kilka minut później gliwicki golkiper nie miał już zbyt wiele do powiedzenia i Marcus Pedersen wyrównał stan rywalizacji.
Na parę minut przed końcem meczu miały miejsce dwie sytuacje, które ostatecznie zadecydowały o końcowym rezultacie spotkania. Najpierw, wprowadzony wcześniej na boisko, Gerard Badia przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem ekipy z Drammen, w odpowiedzi lepiej zachował się Flamur Kastrati, który ustalił ostateczny wynik potyczki na 2-1 dla rywali Piasta.
Piast – Stroemsgodset IF 1-2 (1-0)
1-0 - Vacek, 15 min
1-1 - Pedersen, 68 min
1-2 - Kastrati, 85 min
Piast: Szmatuła – Pietrowski (60. Hebert), Korun, Ipsza – Mak (78. Moskwik), Vacek (60. Badia), Murawski (88. Kuzdra), Bukata, Mraz (70. Mokwa) – Jankowski (60. Szeliga), Neszpor (60. Bariszić).
Polecane
Ekstraklasa
Przeczytaj również
05.08.2022
05.08.2022
Bez gola, bez błysku, bez punktów