Nieprzespana noc Owczarka?

11.11.2008
- Lech gra nowoczesną piłkę. To jest ich siłą. Szansy upatrujemy w tym, że rywale mają już w kościach wiele spotkań - mówi przed meczem z "Kolejorzem" Tomasz Owczarek, obrońca Polonii.
Opromienionych zwycięstwem nad Legią Warszawa bytomian czeka kolejny sprawdzian. Z Lechem Poznań piłkarzy Marka Motyki wiążą jednak całkiem miłe wspomnienia.W poprzednim sezonie remis z "Kolejorzem" przybliżył Polonię do utrzymania w lidze. - Być może trener, chcąc nas zmobilizować, zaserwuje nam na odprawie fragmenty z tamtego spotkania. A nawet jeśli nie, to i tak przecież wszyscy świetnie je pamiętamy. W końcowym rozrachunku ten punkt okazał się dla nas bezcenny - przyznaje Owczarek, który wspomnianą potyczkę przesiedział na ławce rezerwowych.

Teraz, zwłaszcza po świetnym występie z Legią, obrońca ma pewne miejsce w wyjściowym zestawieniu. - Niczego bym jeszcze nie przesądzał. Trener zarzeka się, że nigdy nie jest dla niego problemem, by zmienić zwycięski skład - zauważa były obrońca GKS Katowice. Motyka ma szerokie pole manewru, bo żaden z podstawowych graczy nie narzeka na zdrowie.

Wygraną zespołem z Warszawy wielu uznało za sensację. Podobnie zostałby potraktowany ewentualny sukces nad Lechem. - Zdajemy sobie sprawę, że tak naprawdę nikt na nas nie stawia. Goście muszą wygrać, my możemy. Lubimy startować właśnie z takiego pułapu - przekonuje Owczarek, który uznaje poznaniaków za jedną z trzech najlepszych drużyn stawki. - Mimo wszystko Wisła jest chyba nadal poza zasięgiem. Lech gra szybką i nowoczesną piłkę. W tym tkwi ich siła. Z drugiej strony rywale mają już w kościach wiele spotkań. Między innymi w tym upatrujemy naszej szansy - podkreśla zawodnik Polonii. W drużynie Franciszka Smudy za kartki pauzuje Sławomir Peszko.

Owczarek zastanawiał się, czy noc przed meczem będzie... nieprzespana. 28-latek odebrał wczoraj ze szpitala żonę wraz z synkiem, który pojawił się na świecie w piątek. - Najważniejsze, że jest zdrowy. Ale wiadomo jak to jest. Może się zdarzyć i tak, że zarwę tę noc. Jeszcze przyjdzie mi spać w drugim pokoju - żartował we wtorek defensor bytomskiej jedenastki.


[b]Polonia Bytom - Lech Poznań[/b]
środa, godzina 17:30

Przypuszczalne składy

[b]Polonia[/b]: Pesković - Hriczko, Owczarek, Klepczyński, Komorowski - Trzeciak, Przybylski, Grzyb, Jaromin - Zabłocki, Podstawek.

[b]Lech[/b]: Turina - Wojtkowiak, Bosacki, Kucharski, Arboleda - Murawski, Bandrowski, Stilić, Wilk - Lewandowski, Rengifo.
autor: Kamil Kwaśniewski

Przeczytaj również