Najpierw koszmar, później bajka. Szalony mecz Piasta w Krakowie!

31.01.2021

Koszmarny falstart i trzy bramki straty do rywala po 20 minutach meczu w Krakowie, a później niesamowite odrodzenie i zwycięstwo wywalczone w doliczonym czasie gry. Dobre zmiany Waldemara Fornalika, kolejny przebłysk geniuszu Jakuba Świerczoka i szczęśliwe decyzje Krzysztofa Jakubika sprawiły, że Piast Gliwice dokonał niemożliwego mimo beznadziejnego startu pokonując Wisłę na jej boisku. 

Łukasz Sobala/PressFocus

Wisła w pierwszych fragmentach zdominowała gliwiczan i szybko rozmontowała jego defensywę. Najpierw z lewej strony piłkę dorzucił Maciej Sadlok, a niepilnowany Łukasz Burliga z 11 metrów głową pokonał Frantiska Placha. 8 minut później boczni obrońcy krakowian zamienili się rolami - z dogrania Burligi skorzystał Sadlok, który podwyższył rezultat. W 20. minucie było już 3:0 - w bałaganie defensywy gliwiczan odnalazł się Felicio Brown Forbes, który dopadł do długiej piłki i z bliska dopełnił formalności. A przecież w międzyczasie w poprzeczkę trafił jeszcze Jean Carlos,  a i Forbes już zanim zdobył swojego pierwszego gola w 2021 roku był bliski znalezienia drogi do siatki gliwiczan. - Nie wiem dlaczego tak to wyglądało, plan był zupełnie inny - zastanawiał się w przerwie Patryk Sokołowski, przepytywany przez reporterów Canal+.

Pomocnik gliwiczan miał jednak nadzieje na to, że po zmianie stron losy meczu uda się odwrócić. Wiarę mógł opierać na przełamaniu, jakie w trzech aktach nastąpiło po stronie jego zespołu. Pierwszym ważnym momentem była analiza VAR w 30. minucie, po której Krzysztof Jakubik odwołał rzut karny podyktowany po starciu Tomasa Huka i Bronw-Forbesa. Drugim - wprowadzenie na boisko Tomasza Jodłowca, który zastąpił Michała Chrapka i wyraźnie pomógł poukładać grę ekipy Waldemara Fornalika. I wreszcie trzecim - kapitalna akcja Jakuba Świerczoka, który w 37. minucie zabawił się w "szesnastce" rywala z czwórką (!) defensorów krakowian, po czym płaskim strzałem pokonał bezradnego Michała Buchalika. Najwyraźniej oszołomiony wyczynem snajpera Gliwic golkiper Wisły raptem kilkadziesiąt sekund później wyciągał piłkę z siatki po raz drugi - tym razem dał się jednak zaskoczyć w sposób dużo prostszy, nie radząc sobie z uderzeniem Dominika Steczyka z dalszej odległości.

W drugiej odsłonie gra była już zdecydowanie bardziej wyrównana, choć to znowu Wisła zaatakowała jako pierwsza. Groźnie było zwłaszcza w 54. minucie, kiedy z kilku metrów Jean Carlos drugi raz tego dnia kopnął w poprzeczkę bramki Placha. Wraz z upływem czasu coraz więcej do powiedzenia mieli przyjezdni. Po ładnej akcji zza pola karnego nad poprzeczką kopnął Sokołowski, w 78. minucie w poprzeczkę trafił wprowadzony kwadrans wcześniej wraz z Michałem Żyro Kristopher Vida, po nim z dystansu petardę w stronę Buchalika posłał Świerczok.

Na 5 minut przed końcem 28-latek ustawił piłkę na jedenastym metrze od bramki "Wiślaków". Jakubik drugi raz tego dnia sięgnął po analizę VAR, tym razem jednak pierwotnej decyzji nie zmienił. Dopatrzył się faulu 17-letniego Piotra Starzyńskiego, po weryfikacji utwierdził się w przekonaniu, że wychowanek UKS-u Ruchu Radzionków i Ruchu Chorzów niezgodnie z przepisami powstrzymywał przed strzałem najskuteczniejszego Polaka w lidze. Po kilku minutach nerwówki Świerczok spokojnym uderzeniem wykorzystał karnego, doprowadzając do remisu. Kiedy wydawało się, że to finał szalonego spotkania przy Reymonta, Piast dokonał niemożliwego. Kapitalnie zakręcił obroną Wisły Żyro, wyłożył piłkę przed bramkę rywala, skąd bez problemu gospodarzy pogrążył Vida.

Wisła Kraków - Piast Gliwice 3:4 (3:2)

1:0 - Łukasz Burliga 4'
2:0 - Maciej Sadlok 12'
3:0 - Felicio Brown Forbes 20'
3:1 - Jakub Świerczok 37'
3:2 - Dominik Steczyk 39'
3:3 - Jakub Świerczok 90'-k
3:4 - Kristopher Vida 90+4'

Wisła: Buchalik - Burliga, Frydrych, Mehremić, Sadlok - Jean Carlos, Savić, Plewka, Żukov (78' Starzyński), Yeboah (68' Błaszczykowski) - Brown Forbes (68' Medved). Trener: Peter Hyballa.

Piast: Plach - Konczkowski, Huk, Czerwiński, Holubek - Steczyk, Lipski (61' Żyro), Sokołowski, Chrapek (32' Jodłowiec), Badia (61' Vida) - Świerczok (90' Milewski). Trener: Waldemar Fornalik.

Sędzia: Krzysztof Jakubik (Siedlce)
Żółte kartki: Buriga, Żukov, Savić, Mehremić (Wisła), Żyro, Sokołowski, Świerczok (Piast)

Przeczytaj również