Karkonosze - Piast 0-8. Ostre strzelanie z trzecioligowcem

02.07.2015
Po czterech z rzędu porażkach z wymagającymi sparingpartnerami Piast zagrał dzisiaj mecz kontrolny z III-ligowymi Karkonoszami Jelenia Góra i rozbił swój partnerski klub w pył.
Łukasz Laskowski/pressfocus.pl
„Piastunki” rozpoczęły strzelanie już po kilkudziesięciu sekundach meczu, kiedy to do bramki trafił Sasza Żivec. Do przerwy więcej goli nie padło, za to po zmianie stron rozstrzelał się jeden z letnich nabytków gliwiczan – Karol Angielski.

Były napastnik Korony oraz wrocławskiego Śląska w ciągu zaledwie 240 sekund aż trzykrotnie pokonał golkipera Karkonoszy, co zupełnie odebrało chęci do gry niżej notowanym przeciwnikom Piasta.

Kolejnego gola szybko dołożył Dytko, następnie bezpośrednio z rzutu wolnego trafił Badia, a dzieła dokończył Daniel Ciechański, który zaraz po tym jak tylko pojawił się na boisku jeszcze dwa razy wpakował piłkę do siatki jeleniogórzan.

Tak padały bramki dla „Piastunek”:

0-1 Żivec, 1 min.
0-2 Angielski, 52 min.
0-3 Angielski, 54 min.
0-4 Angielski, 56 min.
0-5 Dytko, 58 min.
0-6 Badia, 70 min.
0-7 Ciechański, 76 min.
0-8 Ciechański, 88 min.

A tak prezentował się skład niebiesko-czerwonych podczas pierwszych 45 minut meczu:
Szmatuła - Mokwa, Osyra, Hebert, Mraz - Szeliga, Pietrowski, Vacek, Żivec – Barisić, Nespor.
I po zmianie stron:
Szmatuła - Kwaśniewski, Klepczyński, Dziczek, Demianiuk - Angielski, Murawski, Dytko, Kuzdra (75 min. Ciechański), Badia - Musiolik.

Wprawne oko kibica zauważy obecność w wyjściowej jedenastce Martina Nespora. 25-letniego, czeskiego, środkowego napastnika, byłego klubowego kolegi Kamila Vacka. Czyżby możliwy był podwójny zaciąg zza naszej południowej granicy aż na Okrzei?
źródło: SportSlaski.pl
autor: Miłosz Karski

Przeczytaj również