Dwie nowe twarze oraz wykup Świerczoka, czyli Piast rozbija transferowy bank

10.06.2021

Aż cztery ruchy transferowe na przestrzeni ostatnich dni przeprowadzili włodarze gliwickiego Piasta. Po zaprezentowaniu hiszpańskiego stopera Miguela Munoza, ekstraklasowicz ogłosił pozyskanie młodzieżowca Ariela Mosóra, napastnika Alberto Torila oraz, co fanów „niebiesko-czerwonych” może szczególnie ekscytować, rozpoczął procedury związane z wykupieniem Jakuba Świerczoka.

Rafał Rusek/PressFocus

Podsumowanie ostatnich dni przy Okrzei najlepiej zacząć od… końca i najświeższych informacji, związanych z najlepszym obecnie zawodnikiem Piasta. Przyszłość Świerczoka przy Okrzei długo stała bowiem pod znakiem zapytania – głównie z powodu wysokiej kwoty odstępnego, jaką bułgarski Łudogorec Razgrad zażądał w momencie konstruowania umowy wypożyczenia. By wykupić pięciokrotnego reprezentanta Polski, „niebiesko-czerwoni” musieliby wyłożyć na stół aż milion euro, co byłoby nie tylko absolutnym rekordem transferowym w przypadku śląskiego klubu, ale także jednym z najwyższych wyników w historii całej PKO Ekstraklasy.

Ostatecznie włodarze Piasta postanowili podjąć jedyną słuszną decyzję, aktywując klauzulę wykupu Świerczoka i być może sprawiając, że i w przyszłym sezonie Waldemar Fornalik będzie mógł dalej korzystać z usług lidera swojej ofensywy. Sformułowanie „być może” jest jednak w tym przypadku dość na miejscu, ponieważ sam wykup nie oznacza, że 28-latek pozostanie przy Okrzei na kolejne lata. Nie da się bowiem ukryć, że tyszanin stał się w ostatnim czasie bardzo rozchwytywany na rynku – nie tylko z powodu świetnego sezonu ligowego 2020/2021 i zdobyciu w nim 15 goli, ale przede wszystkim dzięki otrzymywanym powołaniom do reprezentacji Polski oraz zapewnieniu sobie miejsca w kadrze na Euro 2020. 

Już teraz w kontekście Świerczoka mówi się chociażby o zainteresowaniu ze strony tureckiego Trabzonsporu, a zapewne ofert pojawi się jeszcze więcej, jeżeli napastnik zaliczy udany występ w europejskim czempionacie. Decyzja pionu sportowego Piasta wydaje się być zatem bardzo rozsądna, ale nawet jeżeli jego kluczowa postać nie pozostanie przy Okrzei, klub znalazł już dla niej swoistego zastępcę.

Mowa o Hiszpanie Albercie Torilu, który dzisiaj podpisał z ekstraklasowiczem 3-letni kontrakt. Pochodzący z Palma de Mallorca zawodnik ma za sobą udaną kampanię w barwach trzecioligowego Realu Murcia, którego barwy przywdziewał wraz z innym nowym nabytkiem Piasta – Miguelem Munozem. W niedawno zakończonych rozgrywkach Toril wystąpił w 20 spotkaniach, dziewięciokrotnie wpisując się w nich na listę strzelców. 

- Piast to klub, który od dłuższego czasu jest poukładany i wykonuje dobrą robotę. Wykazywał duże zainteresowanie moją osobą i to ułatwiło mi podjęcie decyzji o przyjściu tutaj. Od samego początku chcę bardzo dobrze wykonywać moją pracę, jak najszybciej zaadaptować się do zespołu oraz chcę pomagać klubowi w osiąganiu sukcesów. Mam konkretny cel, wiem po co tu jestem i chcę, żeby ten transfer był korzyścią dla obu stron – przyznał Toril, który poza grą w Murcii, reprezentował również takie kluby jak RCD Mallorca, UE Olot czy rezerwy UD Almeria. 

Na tym jednak transferowe polowanie jednokrotnego mistrza Polski się nie zakończyło, bo poza wzmocnieniem siły ognia, klub postarał się również o zwiększenie pola manewru w kwestii obsady pozycji młodzieżowca. Poza Arkadiuszem Pyrką czy niedawno pozyskanym Michaelem Ameyawem, w tym miejscu Waldemar Fornalik będzie mógł również postawić na młodego stopera – Ariela Mosóra

18-letni obrońca urodził się co prawda w Katowicach, ale na szersze wody wypłynął w barwach warszawskiej Legii. Syn znanego z boisk Ekstraklasy Piotra Mosóra trafił na Łazienkowską w 2018 roku ze stołecznej Unii, a na przestrzeni kolejnych sezonów przeskakiwał kolejne szczeble w klubowej hierarchii. Po występach w drużynach juniorskich oraz trzecioligowym zespole rezerw, w 2020 roku piłkarz otrzymał szanse debiutu na poziomie najwyższej klasy rozgrywkowej. Mosór wystąpił bowiem w dwóch ostatnich kolejkach sezonu 2019/2020, łącznie spędzając na placu gry blisko 70 minut. 

Jeśli zaś chodzi o dorobek obrońcy w ostatnich rozgrywkach, zaliczył on 19 spotkań w drugim zespole aktualnego mistrza kraju, zdobywając w nich dwie bramki oraz trzykrotnie zachowując ze swoimi kolegami czyste konto. Teraz jednak stoper postanowił wrócić na Śląsk i podpisać trzyletnią umowę z Piastem, w którym z pewnością powinien on otrzymać więcej szans na grę na poziomie PKO Ekstraklasy.

- Ariel to kolejny młody zawodnik, który trafia do naszego zespołu. Chcemy podejmować śmiałe decyzje i mam przekonanie o tym, że wszyscy skorzystamy na jego obecności w klubie. Wierzę w to, że szanse oraz warunki, jakie zostaną mu stworzone będzie potrafił w pełni wykorzystać – tak po zawarciu kontraktu z Mosórem powiedział Grzegorz Bednarski, prezes Piasta Gliwice. Młody nabytek „niebiesko-czerwonych” komplementował również dyrektor sportowy śląskiego klubu, Bogdan Wilk, zaznaczając, że ten ruch transferowy traktuje się przy Okrzei jako inwestycję na lata. 

Nie da się zatem ukryć, że gliwiczanie rozbili w ostatnich godzinach bank i przystąpili do konkretnych transferowych działań jako jeden z pierwszych zespołów najwyższej ligi. Czy dokonane wzmocnienia przyczynią się do utrzymania przez gliwiczan miejsca w ścisłej czołówce tabeli? Czas pokaże – tym bardziej, że w kolejnych tygodniach w przypadku Piasta należy się również spodziewać ruchów „w drugą stronę”.

autor: PP

Przeczytaj również