„Wkurzony” Jastrzębski

12.12.2008
Grający ostatnio poniżej oczekiwań siatkarze Jastrzębskiego Węgla, w sobotę zmierzą się w Kędzierzynie z liderującą w tabeli, ZAKSĄ. - Każdy z nas jest wewnętrznie wkurzony. To oni są faworytem, ale my jedziemy się tam przełamać - zapowiada libero, Paweł Rusek.
Podopieczni Roberto Santilliego obiecująco zaczęli sezon, ale w kolejnych spotkaniach zaczęli grać bardzo nierówno. Niezłe momenty przeplatają słabymi. - Nie tak sobie to wszystko wyobrażaliśmy. Miało to wyglądać zupełnie inaczej. Każdy z nas jest wewnętrznie wkurzony na to, co się dzieje - mówi libero Jastrzębskiego Węgla, Paweł Rusek.

W sobotę siatkarze Jastrzębia zagrają na wyjeździe z niepokonaną w tym sezonie ZAKSĄ. - Widać, że są na topie. Grają naprawdę rewelacyjnie. Są największą niespodzianką naszej ligi. Ja jednak zawsze twierdziłem, że to bardzo dobra drużyna, która świetnie rozumie się na parkiecie - komplementuje zespół rywala Rusek.

Będącej w dołku drużynie Jastrzębskiego Węgla zwyciężyć w Kędzierzynie będzie niezwykle trudno. - Taka wygrana jest nam bardzo potrzebna. To oni są murowanym faworytem do zwycięstwa i to na nich będzie spoczywała większa presja. My jedziemy tam w bardzo bojowych nastrojach i nie mamy nic do stracenia. Dla nas to idealny moment, aby się przełamać - uważa siatkarz Jastrzębia.

Czy jednak przeciętnie grający ostatnio zawodnicy z Jastrzębia będą w stanie powalczyć o zwycięstwo z jedynym niepokonanym jak do tej pory zespołem PlusLigi? - Musimy zagrać cały mecz na równym poziomie, bowiem ostatnio nie potrafimy ustabilizować formy przez jeden mecz. Jeśli nie będziemy przy tym popełniać prostych błędów, to możemy pokusić się o pokonanie ZAKSY - twierdzy Rusek.

[b]ZAKSA Kędzierzyn - Jastrzębski Węgiel[/b]
sobota, godzina 14:45
autor: Sebastian Skierski

Przeczytaj również