W Gliwicach kadrowy remanent. Napastnicy na wylocie

Czy to będzie zimowa rewolucje w kadrze Piasta Gliwice? W napadzie zapewne tak. Po podpisaniu kontraktu z napastnikiem Michalem Papadopulosem do drużyny dołączył Stojan Vranjes - pomocnik lub jak kto woli ofensywny pomocnik.

Zobacz jak radzą sobie śląskie kluby w zimowym okienku - zajrzyj do naszego transferowego niezbędnika

Za to z drużyną pożegnał się Sandro Gotal, który zakończył swoją krótką przygodę z polską Ekstraklasą. Jeszcze nie wiadomo, gdzie zagra austriacki napastnik z chorwackim paszportem. Wiadomo jednak, że w ekipie wicemistrza Polski całkowicie zawiódł, nie odbudował się i nie spełnił pokładanych w nim nadziei i oczekiwań. W rundzie jesiennej na boisku przebywał niecałe 100 minut. W tym czasie zdobył jedną bramkę z rzutu karnego, a większość czasu spędził na leczeniu odnawiających się kontuzji.

Natomiast do drugoligowego ROW-u Rybnik został wypożyczony Sebastian Musiolik, który do Gliwic trafił w 2015 roku właśnie z Rybnika. Podobna sytuacja miała miejsce w poprzednim sezonie kiedy to młody napastnik Piasta jesień spędził przy Okrzei, lecz na wiosnę zagrał przy Gliwickiej. 20-latek w zakończonej niedawno rundzie był w kadrze pierwszego zespołu, ale nie rozegrał ani jednego spotkania.  Występował tylko w czwartoligowych  rezerwach, gdzie też nie błyszczał. Zdobył zaledwie dwa gole. Co ciekawe w lipcu 2016 roku Piast zdecydował się przedłużyć kontrakt z Musiolikiem do czerwca 2018 roku. Pewnie więc jeszcze zobaczymy go w "Niebiesko-Czerwonych" barwach.

W napadzie gliwickiego Piasta zapowiadają się kolejne zmiany, bowiem z drużyną na pierwszy obóz przygotowawczy w czeskiej Kravare nie pojechał Josip Barisic. Chorwat zacznie przygotowania do rundy wiosennej w zespole rezerw.