Piast - Górnik. Okrzei się zapełni?

30.07.2015
Derbowy mecz pomiędzy tymi konkretnie drużynami to zawsze mnóstwo dodatkowych emocji oraz wrażeń. Wiele podtekstów, wspomnień, zaszłości oraz faktów, które dzielą, a czasem także łączą obydwa kluby. No i frekwencja na obiekcie przy Okrzei, którą bardzo ciężko jest powtórzyć w jakimkolwiek innym ligowym spotkaniu Piasta.
piast-gliwice.eu
Co ciekawego?

- Oba zespoły zaczęły ten sezon w stylu dalekim od oszałamiającego. Piast wygrał co prawda z Termalicą, ale już wynik 1-0 nie rzucił na kolana. Górnik zdobył punkt z Wisłą i... to tyle. W pozostałych dwóch meczach zarówno zabrzanie, jak i gliwiczanie musieli uznać wyższość swoich rywali.

- Zupełnie inna koncepcja budowy drużyny jest aktualnie realizowana w sąsiadujących ze sobą śląskich miastach. „Piastunki” zdecydowały się na rewolucję i wymieniły ponad połowę kadry zespołu. „Górnicy” rozpoczęli sezon w składzie bardzo zbliżonym do tego z poprzednich rozgrywek.

- Gliwicko – zabrzańskie derby mają tak duże znaczenie dla obydwu miast, że ich końcowy wynik może zadecydować nie tylko o nastrojach w drużynie na najbliższy tydzień, ale nawet na parę nadchodzących tygodni, a kto wie czy nie na całą jesienną rundę Ekstraklasy.

Na kogo zwrócić uwagę?

Martin Neszpor (Piast): Dość niespodziewanie czeski napastnik wygryzł z wyjściowego składu Piasta Josipa Bariszića. To Neszpor rozpoczął na boisku mecze „Piastunek” z Termalicą oraz Ruchem. Imponował niezłym przygotowaniem fizycznym, a także dobrą grą głową. Bramki jednak nie strzelił. Jeżeli Radoslav Latal ponownie postawi na swojego rodaka, Czech może się odblokować właśnie przeciwko Górnikowi.

Roman Gergel (Górnik): Od momentu odejścia Mateusza Zachary Górnik wciąż gra, niemal bez przerwy, bez nominalnego napastnika. Trenerzy Warzycha oraz Dankowski znaleźli jednak w końcu skuteczny sposób na zaradzenie tej sytuacji. Słowacki rozgrywający wyszedł „na szpicy” przeciwko Wiśle oraz Łęcznej i dwukrotnie wpisał się na listę strzelców.

Ostatni raz

Marcowe derby przy Okrzei zakończyły się podziałem punktów, który tak naprawdę nie usatysfakcjonował wówczas w pełni żadnej z drużyn. Zabrzanie prowadzili 1-0 po golu Rafała Kosznika, ale Badia i Szeliga odwrócili później rezultat, wyprowadzając Piasta na 2-1. Ostatnią bramkę strzelił obrońca gospodarzy Piotr Brożek tyle, że... był to gol samobójczy, strzelony dla Górnika na kilka minut przed zakończeniem spotkania.

Nieobecni

Piast zagra zapewne w swoim teoretycznie optymalnym zestawieniu. Goście będą sobie musieli radzić bez Mateusza Słodowego, który przedwcześnie opuścił plac gry w Łęcznej i czeka go teraz przynajmniej dwutygodniowa przerwa w grze, spowodowana kontuzją.

Przypuszczalne składy

Piast: Szmatuła – Klepczyński, Korun, Hebert, Mraz – Szeliga, Murawski, Vacek, Żivec, Badia – Neszpor.

Górnik: Przyrowski – Cupriak, Danch, Kopacz, Magiera – Madej, Sobolewski, Grendel, Jeż, Kosznik – Gergel.
źródło: SportSlaski.pl
autor: Miłosz Karski

Przeczytaj również