Magiczne słowo: remis!

07.09.2008
Inny rywal, inna mobilizacja - mówią piłkarze PA Novej. Przeciwko mistrzom Włoch rzucą na szalę wszystkie umiejętności.
Kto obok Luparense Calcio, mistrza Włoch, zakwalfikuje się do rundy elitarnej Pucharu Europy w futsalu? Kandydatów jest dwóch - PA Nova Gliwice oraz mistrz Serbii, Ekonomac Kragujevac.

Pierwsi na parkiet wyjdą Serbowie. Urządza ich zwycięstwo z mistrzem Łotwy. Najlepiej różnicą trzech bramek. Ekonomac ma bowiem prawo przypuszczać, że Luparense pokona PA Novą. Wtedy przy równej ilości punktów - po 4 - Serbowie wyprzedziliby nasz zespół różnicą bramek.

Jednak to tylko "serbski punkt widzenia". W obozie mistrzów Polski panuje ogromna mobilizacja. W końcu gliwiczanom do awansu wystarczy jeden punkt. Tylko i aż...

Jednak granie na remis byłoby samobójstwem. W futsalu w przeciągu minuty paść może kilka bramek. A minut jest przecież 40.

- Dlatego wyjdziemy z myślą o trzech punktach. Choć zdajemy sobie sprawę, że będzie bardzo ciężko - twierdzi Szymon Maksym, strzelec dwóch bramek w meczu z Nikarsem Ryga.

Damian Wojtas, który we wspomnianym spotkaniu zdobył zwycięskiego gola dla Novej, przekonuje, że mecz z Włochami będzie zupełnie inny, niż piątkowe męczarnie z Łotyszami.

- Inny rywal, inna koncentracja. Choć nie chcę przez to powiedzieć, że Łotyszy zlekceważyliśmy. Jednak sama nazwa Luparense działa na nas mobilizująco - podkreśla Wojtas.

A Błażej Korczyński, najskuteczniejszy obecnie piłkarz gliwickiego turnieju (4 bramki), twierdzi, że kluczem do sukcesu może być przygotowanie fizyczne.

- Robimy wszystko, żeby znaleźć na nich receptę. Staraliśmy się w sobotę zregenerować. Musimy bowiem dorównać kroku Włochom pod względem fizycznym. Jeśli to się nie uda, to nas zagonią - mówi Korczyński.

Włosi sprawiają wrażenie zespołu, który... nie chce się przemęczać. Z Łotyszami na luzie nastrzelali osiem bramek, nie tracąc żadnej. Z Serbami mecz był dużo bardziej wyrównany. W pewnym momencie - przy stanie 2-1 dla Luparense - zapachniało nawet remisem, ale Włosi uspokoili sytuację, strzelając trzeciego gola.

Awans mają już pewny. Czy z PA Novą zagrają na maksimum swoich możliwości? I co z tego wszystkiego wyniknie? Dowiemy się przed godziną 22.00.

[b]Dziś grają: Ekonomac - Nikars (18.00), PA Nova - Luparense (20.00).

Relacje z ostatniego dnia turnieju w Gliwicach znajdziecie na SportSlaski.pl.[/b]
autor: Michał Fabian

Przeczytaj również