Kraksa na finiszu TdP w Dąbrowie. Świetni Polacy

03.08.2015
Drugi dzień Tour de Pologne zakończył się kraksą. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Michał Kwiatkowski zajmuje 10. miejsce w klasyfikacji.
tourdepologne.pl/
Etap drugi najpopularniejszego wyścigu kolarskiego odbywającego się w naszym kraju wiódł z Częstochowy do Dąbrowy Górniczej. Łącznie kolarze przejechali 146 km. Zwycięstwo przypadło Matteo Pelucchiemu z teamu IAM Cycling. Drugi był lider klasyfikacji generalnej, Marcel Kittel, a trzeci Giacomo Nizollo. 

Dobrze zaprezentowali się Polacy - Adrian Kurek i Kamil Gradek - którzy przez długi czas byli w grupie ucieczkowej. Nad peletonem mieli ponad minutę przewagi, ale ta stopniała na ostatnim okrążeniu. Uciekających dogoniła grupa Giant Alpecin, do której należy lider Tour de Pologne. Nasi rodacy nie stanęli na podium, ale każdy z nich uszczknął coś dla siebie. Kamil Gradek wywalczył trykot dla najaktywniejszego, a Adrian Kurek utrzymał koszulkę dla najlepszego górala.

Najwięcej emocji, jak zwykle było przed samą metą, ale nie tylko ze względu na walkę pomiędzy zawodnikami, ale również przez kraksę. Uczestniczyło w niej około 25 kolarzy. Wszystko zaczęło się od Caleba Ewana, po którym reszta posypała się niczym kostki domina. W tym zdarzeniu brał udział również Michał Kwiatkowski, który jest naszym faworytem do wygrania rodzimego konkursu. Na szczęście jemu jak i innym zawodnikom poza kilkoma zadrapaniami nic poważnego się nie stało. 

Jutro trzeci etap Tour de Pologne z Zawiercia do Katowic. Rywalizacja rozpocznie się o godzinie 14.00.
źródło: SportSlaski.pl
autor: DH

Przeczytaj również