"Górali" nowy-stary trener

Powrót 52-letniego szkoleniowca do Podbeskidzia wydaje się przesądzony. Wczoraj w Grudziądzu rozmawiano o rozwiązaniu umowy, która w Olimpii obowiązywała Dariusza Kubickiego jeszcze do końca czerwca br. Trener dostał od władz klubu wolną rękę w kwestii wcześniejszego opuszczenia I-ligowca. Sam zainteresowany mówił jeszcze w sobotę: – Jestem trenerem Olimpii i nie chcę rozmawiać o rzeczach niemożliwych. Nie ma takiej opcji, abym klub opuścił w trakcie sezonu.

Przypomnijmy, że Kubicki pracował w Podbeskidziu, gdy prezes Wojciech Borecki tuż po objęciu sterów w klubie rozstał się z Marcinem Sasalem. Bielską drużynę przygotował do rundy wiosennej, ale opuścił ją zaledwie po czterech meczach, gdy atrakcyjną propozycję trenerowi złożył rosyjski Sybir Nowosybirsk. Praca, którą zimą wykonał zespół pod jego wodzą stanowił podwaliny pod późniejsze utrzymanie bielszczan w elicie.

Włodarze bielskiego klubu rozmawiali z kilkoma kandydatami. Jeszcze końcem minionego tygodnia wydawało się, że „Górali” obejmie Marcin Brosz, ale takiemu rozwiązaniu nie był przychylny prezes klubu. W Bielsku-Białej poważnie rozważano także zatrudnienie Jana Kociana.