Austriacka niespodzianka. Krótka przygoda Górników

24.05.2018
Czwarte miejsce w sezonie 2017/18 dało Górnikowi Zabrze prawo gry w Lidze Europy - rozgrywkach, które niespełna 10 lat temu zastąpiły Puchar UEFA. "Trójkolorowi" ostatni raz wystąpili w nim w sezonie 1994/95. Tamtej przygody nie wspominają zbyt miło, odpadli bowiem z rywalizacji po dwumeczu, którego byli faworytem...
Czwarte miejsce w sezonie 2017/2018 dało Górnikowi Zabrze prawo gry w Lidze Europy, czyli rozgrywkach, które zastąpiły Puchar UEFA. Po raz ostatni "Trójkolorowi" wystąpili w nich w sezonie 1994/1995 - i nie wspominają ich zbyt miło, bo odpadli z rywalizacji po dwumeczu, w którym byli faworytem.
 
Po niezwykle kontrowersyjnej końcówce sezonu 1993/1994, Górnik Zabrze uplasował się na trzeciej pozycji, za Legią Warszawa i GKS-em Katowice. Zabrzanie w ostatniej kolejce mogli zdobyć nawet mistrzowski tytuł, jednak na przeszkodzie stanął sędzia Sławomir Redziński. Zamiast walki o Ligę Mistrzów – był Puchar UEFA. "Trójkolorowi" zaczęli grę od rundy przedwstępnej, w której mierzyli się z drużyną irlandzką - Shamrock Rovers.
 
Obserwować Irlandczyków udał się trener Edward Lorens, ale tak naprawdę można było obejść się bez podglądania - Shamrock był o klasę gorszy od śląskiej ekipy, która już w pierwszym spotkaniu w Zabrzu rozstrzygnęła losy awansu, wygrywając aż 7:0. Choć trzeba przyznać, że gospodarze długo męczyli się z rywalem i pierwszego gola zdobyli dopiero po pół godziny gry.
 
Na rewanż do Dublina Górnik poleciał... z tylko jednym bramkarzem. Dariusz Klytta miał trochę pracy, bo zawodnicy mistrza Irlandii kilka razy znaleźli się w sytuacji sam na sam z Dariuszem Klyttą, ale ten zachował czyste konto. Gol Henryka Bałuszyńskiego z początku drugiej połowy przypieczętował awans zabrzan do kolejnej rundy.
 
Górnik Zabrze - Shamrock Rovers 7:0 (2:0)
1:0 - Szemoński, 30'
2:0 - Bałuszyński, 34'-k
3:0 - Koseła, 51'
4:0 - Bałuszyński, 60'
5:0 - Orzeszek, 78'
6:0 - Kubik, 80'
7:0 - Szemoński, 83'
 
Górnik: Kłak - Jegor, Wałdoch, Brzoza - Zadylak, Grembocki (65' Orzeszek), Koseła, Brzęczek, Kubik - Szemoński, Bałuszyński (70' Jarosz).
 
Shamrock Rovers - Górnik Zabrze 0:1 (0:0)
0:1 - Bałuszyński, 48'
 
Górnik: Klytta - Jegor, Wałdoch, Zadylak - Koseła, Brzoza, Brzęczek, Kubik (59' Grembocki), Agafon - Orzeszek (46' Jarosz), Bałuszyński.
 
W 1/32 finału Pucharu UEFA Górnik trafił na Admirę Wacker Wiedeń. Według fachowców faworytem dwumeczu byli zabrzanie, jednak już początek pierwszego spotkania pokazał, że śląska ekipa łatwej przeprawy mieć nie będzie. Kilka minut po pierwszym gwizdku Tomasz Wałdoch sprokurował rzut karny, a chwilę później fatalny błąd popełnił Piotr Jegor. W konsekwencji gospodarze szybko objęli dwubramkowe prowadzenie.
 
Górnik zdołał otrząsnąć się i po trafieniach Marka Szemońskiego i Andrzeja Orzeszka doprowadził do wyrównania. Druga połowa należała jednak do Austriaków, którzy strzelili trzy gole, a jako ostatni na listę strzelców wpisał się Wałdoch, który pokonał własnego bramkarza.

Mimo sporej straty, w rewanżu zabrzanom i tak dawali spore szanse na awans. Nadzieje na korzystny rezultat zwiększyły się, gdy wynik otworzył Andrzej Orzeszek. "Trójkolorowi" wciąż atakowali, stwarzali mnóstwo okazji i tak naprawdę już przed przerwą straty mogły - a nawet powinny - zostać odrobione.
 
Tak się jednak nie stało. Co więcej, tuż przed przerwą fatalny błąd przy strzale z bardzo ostrego kąta popełnił Klytta i Austriacy zdołali wyrównać. Ten gol podłamał zabrzan, którzy w drugiej połowie nie atakowali z takim impetem i ostatecznie – niespodziewanie - odpadli z dalszej rywalizacji.

 
Admira Wacker Wiedeń - Górnik Zabrze 5:2 (2:2)
1:0 - Gager, 8'-k
2:0 - Schiener, 18'
2:1 - Szemoński, 27'
2:2 - Orzeszek, 42'
3:2 - Gager, 62'-k
4:2 - Klauz, 66'
5:2 - Wałdoch, 90'-sam
 
Górnik: Klytta - Jegor, Wałdoch, Zadylak - Grembocki, Koseła, Brzęczek, Brzoza, Kubik - Orzeszek (79' Jarosz), Szemoński.
 
Górnik Zabrze - Admira Wacker Wiedeń 1:1 (1:1)
1:0 - Bałuszyński, 30'
1:1 - Litowczenko, 45'
 
Górnik: Klytta - Jegor, Wałdoch, Zadylak - Hajto, Brzoza, Brzęczek, Koseła (65' Grembocki), Kubik - Orzeszek (46' Szemoński), Bałuszyński.
autor: AW

Przeczytaj również