Nasi za granicą

08.02.2016
To nie był najlepszy weekend dla Ślązaków występujących w ligach zagranicznych. Cieszyć może jedynie powrót do wysokiej formy Łukasza Piszczka.
Rafał Rusek/Press Focus
Łukasz Piszczek rozegrał cały mecz w barwach Borussii, która zremisowała 0-0 z Herthą Berlin. Polak rozegrał dobry mecz, ale nie pomogło to w odniesieniu zwycięstwa. W 41 minucie został ukarany żółta kartką. Artur Sobiech pojawił się na boisku w 63 minucie, ale jego Hannover przegrał 0-1 z Mainz. Reprezentacyjny napastnik nie wyróżnił się niczym szczególnym i w takiej dyspozycji nie ma większych szans na grę w większym wymiarze czasowym, przez co maleją jego szanse na wyjazd na EURO 2016. Paweł Olkowski mecz swojej drużyny oglądał z ławki rezerwowych, a Sebastian Boenisch był poza składem Bayeru w meczu z Bayernem.

Rozgrywki wznowiła 2.Bundesliga, ale większość naszych zawodników nie pojawiła się nawet na boisku. Z trybun mecze swoich drużyn oglądali Piotr Ćwielong, Sebastian Tyrała i Adam Bodzek. Adam Matuszczyk wszedł na boisko w 77 minucie, a jego Eintracht Brunszwik przegrał 0-2 z RB Lipsk - liderem rozgrywek. Jako jedyny powody do radości miał Waldemar Sobota, który wyszedł w pierwszym składzie St.Pauli, a w 62 zdobył gola na 2-0 i przypieczętował zwycięstwo swojej drużyny. Było to jego drugie trafienie w bieżących rozgrywkach, a jego zespół zajmuje 4 miejsce w tabeli 2.Bundesligi. St.Pauli traci 3 punkty do miejsca premiowanego awansem. Za tydzień Sobotę i jego kolegów czeka bardzo ważny mecz z RB Lipsk.

We Włoszech jedynie Łukasz Skorupski może być zadowolony. Były bramkarz Górnika zachował czyste konto w meczu Atalanta - Empoli (0-0).  Kamil Glik rozegrał cały mecz na środku defensywy Torino, ale jego zespół przegrał na własnym stadionie 1-2 z Chievo. Mirosław Klose cały mecz Lazio przesiedział na ławce rezerwowych.

Lukas Podolski nie pomógł Galatasaray w odniesieniu zwycięstwa nad Konyasporem. "Poldi" wszedł na boisko w 41 minucie, ale jego aktywność ograniczyła się do złapania żółtej kartki. Arkadiusz Milik tydzień temu był jednym z najlepszych graczy Ajaxu, a we wczorajszym meczu z Feyenoordem nie pojawił się na boisku nawet na minutę. Ajax pokonał rywali 2-1 i w tabeli Eredivisie zajmuje 2 miejsce tracąc punkt do PSV.

 
źródło: SportSlaski.pl
autor: Michał Piwoński

Przeczytaj również