Łukasz Skorupski znów na ustach fanów Serie A
06.02.2017
Łukasz Skorupski latem będzie mógł przebierać w ofertach. Grający w Empoli bramkarz co prawda nie zanotował czystego konta, ale i tak został bohaterem swojej drużyny - przy stanie 1:1 obronił rzut karny, wykonywany przez Iago Falque, dzięki czemu jego zespół zremisował z Torino, czyli... ekipą, do której włoskie media nie tak dawno przymierzały byłego gracza Górnika Zabrze. Piłkarz jest chwalony nie tylko przez kibiców, ale też gwiazdy Serie A. Doceniają go dziennikarze - telewizja Rai Sport wybrała go najlepszym zawodnikiem omawianego spotkania. 17. Empoli ma osiem punktów przewagi nad Palermo, które jest w strefie spadkowej.
Po 119 dniach do składu meczowego wrócił Arkadiusz Milik, ale napastnik reprezentacji Polski nie pojawił się na boisku w szalonym pojedynku Napoli w Bolonii. Jego zespół zdemolował miejscowych aż 7:1. Kibice oprócz wielu bramek widzieli też dwie czerwone karne i niewykorzystany przez gospodarzy rzut karny. Drużyna z Neapolu zajmuje drugie miejsce i traci do Juventusu Turyn sześć punktów. Trzecia AS Roma ma tylko punkt mniej, ale swoje spotkanie z tej kolejki rozegra dopiero we wtorek.
Mecz lidera z wiceliderem ligi francuskiej zakończył się pewnym zwycięstwem AS Monaco. Ekipa Kamila Glika, który zaliczył występ od pierwszej do ostatniej minuty, pokonała Nicę 3:0 i zwiększyła przewagę nad tym zespołem do trzech punktów. Taką samą stratę do prowadzącego zespołu ma PSG. Wicelidera pokonał także zespół Łukasza Piszczka. Czwarta Borussia Dortmund na własnym stadionie wygrała 1:0 z RB Lipsk i utrzymała 12-punktową stratę do Bayernu Monachium. Polak grał przez cały mecz.
1:0 wygrała także drużyna Pawła Olkowskiego, który znów grał od pierwszej do ostatniej minuty. FC Koeln dzięki wygranej z VfL Wolfsburg w dalszym ciągu zajmuje siódme miejsce, ale traci zaledwie trzy "oczka" do trzeciego Eintrachtu Frankfurt. Polak pod koniec meczu ukarany został żółtą kartką.
Po 119 dniach do składu meczowego wrócił Arkadiusz Milik, ale napastnik reprezentacji Polski nie pojawił się na boisku w szalonym pojedynku Napoli w Bolonii. Jego zespół zdemolował miejscowych aż 7:1. Kibice oprócz wielu bramek widzieli też dwie czerwone karne i niewykorzystany przez gospodarzy rzut karny. Drużyna z Neapolu zajmuje drugie miejsce i traci do Juventusu Turyn sześć punktów. Trzecia AS Roma ma tylko punkt mniej, ale swoje spotkanie z tej kolejki rozegra dopiero we wtorek.
Mecz lidera z wiceliderem ligi francuskiej zakończył się pewnym zwycięstwem AS Monaco. Ekipa Kamila Glika, który zaliczył występ od pierwszej do ostatniej minuty, pokonała Nicę 3:0 i zwiększyła przewagę nad tym zespołem do trzech punktów. Taką samą stratę do prowadzącego zespołu ma PSG. Wicelidera pokonał także zespół Łukasza Piszczka. Czwarta Borussia Dortmund na własnym stadionie wygrała 1:0 z RB Lipsk i utrzymała 12-punktową stratę do Bayernu Monachium. Polak grał przez cały mecz.
1:0 wygrała także drużyna Pawła Olkowskiego, który znów grał od pierwszej do ostatniej minuty. FC Koeln dzięki wygranej z VfL Wolfsburg w dalszym ciągu zajmuje siódme miejsce, ale traci zaledwie trzy "oczka" do trzeciego Eintrachtu Frankfurt. Polak pod koniec meczu ukarany został żółtą kartką.
Polecane
Z regionu
Przeczytaj również
04.05.2022
04.05.2022
Wielka bitwa o snajperską koronę