Lidera mają, ale zwalniać nie zamierzają. Jutro derby!

27.03.2017
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle już wcześniej zapewniła sobie pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej, ale nie zamierzała odpuszczać w meczu z Onico AZS-em Politechniką Warszawską. Nie odpuściła także Skra Bełchatów, która rozbiła BBTS Bielsko-Biała.
Norbert Barczyk/Press Focus
BBTS Bielsko-Biała - PGE Skra Bełchatów 0:3 (19:25, 24:26, 14:25)

BBTS: Grzechnik 4, Siek 5, Gryc, Janeczek 12, Lipiński 4, Kwasowski 5, Koziura (libero) oraz Gaca, Storożyłow 1, Bieńkowski 1, Vemić 3, Bartos 1.

Skra: Wlazły 24, Kurek 13, Kłos 2, Gladyr 10, Uriarte 2, Penczew 4, Piechocki (libero) oraz Marcyniak 1, Janusz 2.

- Skra ma o co grać, więc absolutnie nie dziwi jej wygrana w Bielsku-Białej. BBTS na kolejkę przed końcem rundy zasadniczej jest 14. i ma tylko punkt przewagi nad przedostatnią Łuczniczką Bydgoszcz. Strata do Espadonu Szczecin jest już nie do odrobienia (cztery "oczka").

- Gospodarze zawalili drugą partię. BBTS prowadził 24:22 i miał dwie piłki setowe - i obie zmarnował.

- Słabo wyglądało przyjęcie bielszczan - 34% dokładnego i 20% perfekcyjnego. Dla porównania, Skra - 73%/38%. Bełchatowianie górowali we wszystkich statystykach.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - AZS Onico Politechnika Warszawska 3:0 (25:22, 25:16, 25:12)

ZAKSA: Deroo 14,  Bieniek 11, Buszek 10, Witczak 7, Czarnowski 7, Toniutti 5, Zatorski (libero) oraz Bociek, Semeniuk.

AZS Samica 7, Filip 6, Kowalczyk 5, Halaba 5, Wrona 3, Olenderek (libero) oraz Mikołajczak 4, Kwolek 1, Łapszyński 1, Smoliński, Świrydowicz.

+ Kędzierzynianie nie musieli grać na pełnych obrotach, bo już wcześniej zapewnili sobie pierwsze miejsce po rundzie zasadniczej. Goście z kolei biją się jeszcze o dziewiątą pozycję. O odpuszczaniu nie było jednak mowy - z każdym kolejnym setem mistrz Polski zyskiwał coraz większą przewagę i zasłużenie wygrał.

+ Po raz siódmy w tym sezonie MVP spotkania został Sam Deroo, który zdobył 14 punktów - 12 po atakach (67%) i dwa po blokach.

GKS Katowice - Jastrzębski Węgiel - wtorek, 18:00
Derby Śląska zapowiadają się niezwykle ciekawie - obie drużyny mają jeszcze o co walczyć. Jastrzębski goni trzecią Skrę (cztery punkty straty), a GKS ucieka Politechnice i MKS-owi Będzin (jeden i dwa "oczka" przewagi). Prestiżu dodaje też to, że mecz rozegrany zostanie w "Spodku". Emocje i świetna atmosfera gwarantowane!
źródło: SportSlaski.pl

Przeczytaj również