Dobra zagrywka zadecydowała

02.03.2015
Banimex Będzin pokonał BBTS Bielsko-Biała 3-0 i awansował do kolejnej fazy play-off. Jak twierdzi Maciej Pawliński, kluczem do zwycięstwa była dobra zagrywka i prawidłowe podejście do meczu.
Łukasz Sobala/PressFocus
BBTS dość niespodziewanie został wyeliminowany przez będzinian z play-offów. W sezonie zasadniczym bielszczanie dwukrotnie wygrywali z MKS-em 3-0. W zeszłą środę w Sosnowcu dobra passa zespołu Piotra Gruszki się skończyła. BBTS wygrywał 2-1, ale przegrał spotkanie 2-3.

Wychodząc na parkiet w Bielsku-Białej "Tygrysy" od początku "poczuły krew" i zaatakowały znajdujących się pod presją gospodarzy. – Spodziewaliśmy się dużego oporu, jednak drużyna z Bielska zbyt spięta wyszła dzisiaj na boisko. W każdym dotknięciu piłki przez BBTS było widać, że nie grają swojej siatkówki i udało nam się wygrać – mówił po spotkaniu Maciej Pawliński. Podeszliśmy luźniej do spotkania mając w głowie to, że pierwszy mecz wygraliśmy. Dużo rzeczy nam wychodziło. Może na początku nie wszystko, ale im dalej w mecz tym wyglądało to lepiej. Udało się nam odrzucić bielszczan zagrywką. To zdecydowanie nam ułatwiło zadanie. Chłopaki z Bielska sporo się mylili na wysokich piłkach i stąd taki, a nie inny wynik – zakończył kapitan Banimexu.
źródło: SportSlaski.pl
autor: DH

Przeczytaj również