Co dalej z Concordią? W Knurowie rezygnują z gry w lidze!
10.08.2017
"Trwają działania organizacyjne, które mają na celu uzdrowienie kilkuletnich zaniedbań, które doprowadziły do fatalnej kondycji finansowej Klubu. Najbliższe dni dadzą odpowiedź co do dalszej przyszłości seniorskiej piłki nożnej w Knurowie. Trudna sytuacja finansowa spowodowała, że wielu zawodników znalazło sobie nowych pracodawców, bądź takowych szuka. Są też tacy, którzy nie bacząc na kłopoty finansowe nadal chcą pomóc i bronić barw Concordii Knurów. To właśnie z myślą o nich trwają działania, które mają na celu zrobienie wszystkiego, by seniorska piłka nożna w Knurowie nie zamarła. W jakiej formie i na jakim poziomie rozgrywkowym? Z odpowiedzią musimy niestety zaczekać. Na bieżąco będziemy jednak informować o całej sytuacji" - głosi komunikat na facebookowym profili klubu.
Sezon 2017/18 zaczyna się zatem dla knurowian zgoła inaczej od poprzedniego. Wtedy w Concordii snuli odważne plany. Trwał remont stadionu, do IV-ligowca ściągnięto trenera Marka Motykę, który miał stworzyć podwaliny pod naprawdę mocny klub. - Zrobienie czegoś dobrego i zostawienie po sobie śladu w mniejszym ośrodku też może dać dużą satysfakcję. Ujęły mnie plany jakie przedstawił prezes klubu i postanowiłem spróbować pomóc - mówił nam tuż po podjęciu pracy w Knurowie Motyka. Okazało się, że w Concordii popracował raptem kilka miesięcy, a dla wzmocnionej choćby Michałem Zielińskim drużyny sezon omal nie zakończył się spadkiem. Knurowianie dopiero w ostatniej kolejce zapewnili sobie utrzymanie bez konieczności rozgrywania baraży.
Concordia sezon 2017/18 miała rozpocząć wyjazdowym starciem z Beskidem Skoczów. Wobec wycofania się z rozgrywek przez knurowian 2 grupa IV ligi będzie z powrotem liczyć 16 drużyn. Najprawdopodobniej w pierwszej kolejce ekipa ze Skoczowa będzie pauzować, nie wykluczone jednak, że później kalendarz rozgrywek zostanie skorygowany tak, by w każdej serii gier odbyło się po 8 meczów. Wcześniej harmonogram gier zakładał, że co tydzień jeden z zespołów pauzuje, ze względu na dokooptowanie w lipcu do grona uczestników zmagań Bytomskiego Sportu.
Sezon 2017/18 zaczyna się zatem dla knurowian zgoła inaczej od poprzedniego. Wtedy w Concordii snuli odważne plany. Trwał remont stadionu, do IV-ligowca ściągnięto trenera Marka Motykę, który miał stworzyć podwaliny pod naprawdę mocny klub. - Zrobienie czegoś dobrego i zostawienie po sobie śladu w mniejszym ośrodku też może dać dużą satysfakcję. Ujęły mnie plany jakie przedstawił prezes klubu i postanowiłem spróbować pomóc - mówił nam tuż po podjęciu pracy w Knurowie Motyka. Okazało się, że w Concordii popracował raptem kilka miesięcy, a dla wzmocnionej choćby Michałem Zielińskim drużyny sezon omal nie zakończył się spadkiem. Knurowianie dopiero w ostatniej kolejce zapewnili sobie utrzymanie bez konieczności rozgrywania baraży.
Concordia sezon 2017/18 miała rozpocząć wyjazdowym starciem z Beskidem Skoczów. Wobec wycofania się z rozgrywek przez knurowian 2 grupa IV ligi będzie z powrotem liczyć 16 drużyn. Najprawdopodobniej w pierwszej kolejce ekipa ze Skoczowa będzie pauzować, nie wykluczone jednak, że później kalendarz rozgrywek zostanie skorygowany tak, by w każdej serii gier odbyło się po 8 meczów. Wcześniej harmonogram gier zakładał, że co tydzień jeden z zespołów pauzuje, ze względu na dokooptowanie w lipcu do grona uczestników zmagań Bytomskiego Sportu.
Polecane
Niższe ligi
