Po trupach do zwycięstwa. Najpierw za trzy punkty

25.01.2017
- Koniecznie chcemy zająć przynajmniej trzecie miejsce w grupie. Będziemy szli po trupach do zwycięstwa - zapowiedział trener NMC Górnika Zabrze Ryszard Skutnik. Jego drużyna już w najbliższy piątek wznowi rozgrywki ligowe.
Rafał Rusek/Press Focus
NMC Górnik Zabrze jest już po ostatniej grze kontrolnej przed wznowieniem rozgrywek. W drugim tej zimy sparingu z Olimpią Medex Piekary Śląskie "Trójkolorowi" wygrali 37:31 (20:15). Trenera cieszyć może to, że mógł skorzystać z kilku zawodników, którzy ostatnio byli wyłączeni z powodów zdrowotnych. Choć nie wszystkich - nie było jeszcze kadrowiczów, Marka Daćki i Mateusza Korneckiego.

- Pierwszy raz graliśmy w mniej okrojonym składzie, bo wrócili Aleksandr Buszkow, Michał Adamuszek i Adrian Niedośpiał. Straciliśmy zdecydowanie za dużo bramek. Mieliśmy przestój przy prowadzeniu siedmioma bramkami. Przeciwnik szybciej poruszał się w ataku niż my w obronie i zmniejszył stratę do dwóch trafień. Potem jednak ponownie uderzyliśmy - skomentował spotkanie Ryszard Skutnik.

Nieco podobny przebieg miały mecze NMC Górnika podczas Agro Cup - w każdym spotkaniu zabrzanie musieli odrabiać straty. - W Topolczanach spora część zawodników nie mogła grać. Były różne momenty, ale udało się wygrać z I-ligowcami z Austrii, Czech i Słowacji. Podobało mi się to, że walczyliśmy do końca o zwycięstwo. Prowadziliśmy, za chwilę przegrywaliśmy, ale graliśmy ambitnie i wychodziliśmy na prowadzenie. To było bardzo optymistyczne - z zadowoleniem mówił szkoleniowiec śląskiej drużyny.

Bilans gier kontrolnych zabrzan to pięć spotkań i pięć wygranych. Można więc z optymizmem patrzeć na zbliżające się mecze ligowe, chociaż trzeba pamiętać o wspomnianych problemach kadrowych, które pojawiły się w trakcie okresu przygotowawczego oraz o tym, że "Trójkolorowym"... skrócono czas na przygotowania. Pierowtnie 27 stycznia - czyli w dniu spotkania z Zagłębiem Lubin - NMC Górnik miał rozegrać jeszcze jeden sparing, ale w związku z decyzją PGNiG Superligi o rozegraniu zaległego pojedynku jeszcze w styczniu, trzeba było zmienić plany. Za tydzień - 1 lutego - szczypiorniści Zabrza zagrają u siebie z Orlenem Wisłą Płock.

- To będą trudne mecze. Najważniejsze jest dla nas spotkanie w Lubinie, z tego względu, że jest za trzy punkty. Koniecznie chcemy zająć przynajmniej trzecie miejsce. Będziemy szli po trupach do zwycięstwa. Oby było jak najmniej błędów i kontuzji. Myślę, że powinniśmy dać radę - przyznał Skutnik. NMC Górnik po pierwszej części sezonu zajmuje czwartą pozycję, a do trzeciej Gwardii Opole traci zaledwie punkt.
autor: Adrian Waloszczyk

Przeczytaj również