„Zorro” z Gliwic zagra w... Modenie

01.07.2015
To raczej wiadomość z gatunku sensacyjnych: Król strzelców polskiej Ekstraklasy, były już piłkarz gliwickiego Piasta, będzie podczas nadchodzącego sezonu trafiał do bramek strzeżonych przez Buffona czy też De Sanctisa.
Łukasz Laskowski/pressfocus.pl
Tak, tak drodzy Państwo, Kamil Wilczek nie wyjedzie grać na boiskach w Danii lub Anglii, nie zasili barw klubu z Primera Division czy Bundesligi. Najskuteczniejszy snajper naszej Ekstraklasy podpisał właśnie trzyletni kontrakt z beniaminkiem Serie A.

Gliwicki Zorro trafia do Carpi FC 1909, zespołu bez gwiazd, który dopiero dwa lata temu po raz pierwszy w swojej historii trafił do... Serie B. W ubiegłym sezonie wygrał jednak wyraźnie rozgrywki na zapleczu najlepszej ligi we Włoszech i dziś jest już w gronie czołowych ekip Calcio. Obok Juventusu, Romy, Milanu, Interu i innych możnych klubów z Półwyspu Apenińskiego.

Jak odnajdzie się we Włoszech były napastnik Piasta? Miejmy nadzieję, że nie będzie miał problemów z aklimatyzacją w nowym towarzystwie. Bądź, co bądź grał już niegdyś w Hiszpanii, a to jednak przynajmniej w pewnym stopniu zbliżone klimaty. Nie tylko pod względem piłkarskim.

Swoje „domowe” mecze Carpi, oby z Wilczkiem w składzie, będzie rozgrywało w pobliskiej Modenie. Stadion beniaminka – Sandro Cabassi, zdecydowanie nie spełnia wymogów, jakie obowiązują w Serie A. 
źródło: SportSlaski.pl/weszlo.com
autor: Miłosz Karski

Przeczytaj również