Zmiany w wyjściowej "11"? Sparingi sugerują, że mogą być

05.02.2018
Już tylko kilka dni dzieli Górnik Zabrze od pierwszego ligowego meczu w tym roku. Na jaki skład zdecyduje się trener Marcin Brosz? Gdyby sugerować się minutami w sparingach, można spodziewać się kilku zmian...
Łukasz Sobala/Press Focus
Patrząc tylko i wyłącznie na minuty spędzone na boisku, podstawowym bramkarzem Górnika Zabrze w rundzie wiosennej powinien być Wojciech Pawłowski, który nie tyko bronił dłużej, ale też w najważniejszych sparingach - z Austrią Wiedeń i Partizanem Belgrad zaliczył pełne występy. W ostatnim sprawdzianie z Zemplinem Michalovce on i Loska grali po 45 minut.

Niespodzianki nie będzie na prawej obronie - pewniakiem do gry jest Adam Wolniewicz, który w jednym ze sparingów był nawet kapitanem zabrzan. Po drugiej stronie wydawałoby się, że grać powinien Michał Koj, ale więcej minut od niego w meczach kontrolnych zanotował Adrian Gryszkiewicz, testowany zawodnik z Gwarka Zabrze. Na taki rezultat wpływ mógł mieć uraz Koja pod koniec zgrupowania. W ostatnim spotkaniu 90 minut zaliczył Gryszkiewicz, który pewnie wkrótce zostanie piłkarzem "Trójkolorowych".

Ciekawie wygląda sytuacja na środku obrony, gdzie dużo grał Paweł Bochniewicz, a praktycznie tyle samo (ale mniej od Bochniewicza) minut zaliczyli Dani Suarez i Mateusz Wieteska. Hiszpan jednak grał w spotkaniach z Austrią i Partizanem, więc wydaje się, że to on stoi wyżej w notowaniach trenera Marcina Brosza. Rywalizująca dwójka nie zagra jednak w piątek z Wisłą Płock z powodu kartek. Stąd stworzy się miejsce dla Meika Karwota, który... zaliczył najwięcej minut z omawianych środkowych defensorów.

Na prawej stronie pewniakiem jest Damian Kądzior. Na lewej powinien nim być Rafał Kurzawa, ale z powodu kontuzji wystąpił on tylko w spotkaniu z Zemplinem. Kto może zagrać za niego? Na przykład Łukasz Wolsztyński, który częściej grał właśnie na skrzydle niż w ataku. W środku, w związku z kontuzją Szymona Matuszka (zagrał tylko 45 minut przez całą zimę) w pierwszym meczu grać powinni Szymon Żurkowski razem z Maciejem Ambrosiewiczem, którzy przecież już tworzyli duet środkowych pomocników Górnika. W sparingach częściej jednak grał... Erik Grendel. W najważniejszych grach najdłużej na boisku przebywali jednak Ambrosiewicz i Żurkowski.

Spośród napastników najkrócej grał... Igor Angulo. On jednak absolutnie nie musi się martwić o miejsce w "11". Zimą świetnie radził sobie Marcin Urynowicz (6 goli) i to właśnie z jego powodu Łukasz Wolsztyński może zacząć piłkarską wiosnę na skrzydle. Sporo grał też testowany Maciej Firlej ze Ślęzy Wrocław.

Tradycyjnie szanse dostawali młodzi. Jeśli mielibyśmy sugerować się sparingami, to szanse wiosną powinni dostawać - oprócz wyżej wymienionych - Dariusz Kamiński, Bartłomiej Olszewski, a także nowy zawodnik Górnika, Daniel Smuga.

Wyjściowa "11" Górnika na podstawie sparingów

Pawłowski - Wolniewicz, Bochniewicz, Suarez, Gryszkiewicz - Kądzior, Żurkowski, Ambrosiewicz, Ł. Wolsztyński - Urynowicz, Angulo.

Skład w najważniejszych sparingach

Górnik Zabrze - Austria Wiedeń 1:1

Górnik Zabrze: Pawłowski – Wolniewicz, Suarez, Bochniewicz, Koj - Kądzior, Ambrosiewicz, Kamiński (46' Żurkowski), Smuga (70' Kamiński) - Ł. Wolsztyński, Angulo (75' Smuga, 81' Joachim).

Górnik Zabrze - Partizan Belgrad 0:0

Górnik Zabrze: Pawłowski - Wolniewicz, Suarez, Bochniewicz, Gryszkiewicz - Kądzior, Ambrosiewicz, Żurkowski, Ł. Wolsztyński (87' Liszka) - Urynowicz, Angulo.

Górnik Zabrze - Zemplin Michalovce 5:0

Górnik Zabrze: Loska (46’ Pawłowski) - Wolniewicz (84' Grendel), Suarez (46’ Karwot), Bochniewicz (66' Wieteska), Gryszkiewicz - Kądzior, Ambrosiewicz (66' Hajda), Żurkowski (46' Matuszek), Ł.Wolsztyński (66' Smuga) - Urynowicz (80' Bartczuk), Angulo (46’ Firlej). Grał też Kurzawa.
źródło: SportSlaski.pl

Przeczytaj również