Zamieszanie z kibicami Piasta trwa. Klub odwołuje prezentacje drużyny
10.07.2018
Klub z Gliwic postanowił poinformować o odwołaniu czwartkowej prezentacji na swojej stronie internetowej. - Prezentacja drużyny, która planowana była poza stadionem, została odwołana ze względu na jej prawdopodobne zakłócenie. Klub nie jest w stanie zagwarantować prawidłowego i spokojnego przebiegu tej imprezy. Jednocześnie informujemy, iż koszulki meczowe na sezon 2018/2019 zostaną zaprezentowane na kanałach social media Klubu w tygodniu poprzedzającym start rozgrywek - można przeczytać w oficjalnym oświadczeniu Piasta.
Sytuacja ta ma przede wszystkim podłoże kibicowskie, bo organizatorzy imprezy obawiali się, że może ona zostać przerwana przez grupę "ultrasów". Stosunki pomiędzy nimi a władzami klubu są bardzo napięte od kilku miesięcy, a konflikt rozpoczął się po przerwanych derbach z Górnikiem Zabrze. Wobec zniszczenia mienia poprzez zdemolowanie płotu i sprawienia, że podopieczni Waldemara Fornalika utracili cenne punkty w walce o utrzymanie (Górnik uzyskał 3 punkty walkowerem za tamten mecz), klub postanowił rozprawić się z kibicami z "młyna" i zawiesił współpracę ze stowarzyszeniem Piastoholicy.
Dodatkowo 50 osób otrzymało od Piasta nawet dwuletnie zakazy stadionowe, a zasiadające osoby na młynie w tamtym meczu nie mogły wejść na spotkania fazy zasadniczej z Zagłębiem Lubin i Termaliką. Wówczas wspomniane wcześniej stowarzyszenie kibiców postanowiło rozpocząć bojkot domowych meczów, tłumacząc go... brakiem możliwości zapewnienia bezpiecznego rozgrywania zawodów sportowych oraz wrogim podejściem do ogółu kibiców.
Zachowanie fanatyków Piasta i ich niechęć do wspierania swojej drużyny z trybun, nie miała ogromnego wpływu na frekwencję przy Okrzei. Paradoksalnie to właśnie w trakcie bojkotu na stadionie pojawiła się największa ilość kibiców w całym sezonie. W wygranym 4:0 spotkaniu z Niecieczą (które zapewniło gliwiczanom utrzymanie) klub dopingowało 6249 fanów. Dodatkowo tuż pod stadionem pojawiło się kilkaset kibiców z młyna, który także starali się dopingować swój zespół. Na ich powrót na trybuny na razie nie ma szans, o czym może świadczyć opublikowane w zeszły wtorek oświadczenie.
Po odwołaniu prezentacji klub nie będzie na razie podejmował kolejnych kroków, by walczyć ze swoimi "fanatykami".
Sytuacja ta ma przede wszystkim podłoże kibicowskie, bo organizatorzy imprezy obawiali się, że może ona zostać przerwana przez grupę "ultrasów". Stosunki pomiędzy nimi a władzami klubu są bardzo napięte od kilku miesięcy, a konflikt rozpoczął się po przerwanych derbach z Górnikiem Zabrze. Wobec zniszczenia mienia poprzez zdemolowanie płotu i sprawienia, że podopieczni Waldemara Fornalika utracili cenne punkty w walce o utrzymanie (Górnik uzyskał 3 punkty walkowerem za tamten mecz), klub postanowił rozprawić się z kibicami z "młyna" i zawiesił współpracę ze stowarzyszeniem Piastoholicy.
Dodatkowo 50 osób otrzymało od Piasta nawet dwuletnie zakazy stadionowe, a zasiadające osoby na młynie w tamtym meczu nie mogły wejść na spotkania fazy zasadniczej z Zagłębiem Lubin i Termaliką. Wówczas wspomniane wcześniej stowarzyszenie kibiców postanowiło rozpocząć bojkot domowych meczów, tłumacząc go... brakiem możliwości zapewnienia bezpiecznego rozgrywania zawodów sportowych oraz wrogim podejściem do ogółu kibiców.
Zachowanie fanatyków Piasta i ich niechęć do wspierania swojej drużyny z trybun, nie miała ogromnego wpływu na frekwencję przy Okrzei. Paradoksalnie to właśnie w trakcie bojkotu na stadionie pojawiła się największa ilość kibiców w całym sezonie. W wygranym 4:0 spotkaniu z Niecieczą (które zapewniło gliwiczanom utrzymanie) klub dopingowało 6249 fanów. Dodatkowo tuż pod stadionem pojawiło się kilkaset kibiców z młyna, który także starali się dopingować swój zespół. Na ich powrót na trybuny na razie nie ma szans, o czym może świadczyć opublikowane w zeszły wtorek oświadczenie.
Po odwołaniu prezentacji klub nie będzie na razie podejmował kolejnych kroków, by walczyć ze swoimi "fanatykami".
Polecane
Ekstraklasa
Przeczytaj również
05.08.2022
05.08.2022
Bez gola, bez błysku, bez punktów