Zakaz wyjazdowy dla "Torcidy". Za... No właśnie, za co?

Przypomnijmy, że do Bielska-Białej udało się 1700 kibiców Górnika, którzy w trakcie spotkania zachowywali się spokojnie, nie doprowadzili do przerwania meczu. Nie mieli też ze sobą pirotechniki, za którą często podobne kary są nakładane. Może więc chodziło o bluzgi? Chyba nie, skoro nawet dyrektor do spraw organizacji i bezpieczeństwa imprez masowych Podbeskidzia podziękował fanom za liczne przybycie i pozytywny doping...

Na sektorach zajmowanych przez kibiców zabrzan był uszkodzonych kilka krzesełek, jednak obie strony rozwiązały problem - przyjezdnym wystawiona została faktura. To nie pierwsza dziwna kara dla "Trójkolorowych" w tym sezonie - wcześniej Górnik został ukarany grzywną w wysokości 5 tysięcy złotych za zachowanie "Torcidy" w Suwałkach. Podczas meczu 10. kolejki I ligi sektor gości świecił pustkami bowiem nie wyrażono zgody na wpuszczenie większej liczby przyjezdnych, niż to było w planach. Sympatycy z Górnego Śląska postanowili, że na trybunę nikt nie wejdzie. Cała grupa w trakcie spotkania stała przed bramą.

Kibice Górnika nie będą mogli w zorganizowanej grupie pojechać na mecz z Pogonią Siedlce. Będzie to drugi z rzędu wyjazd bez ich udziału - ostatnio fani śląskiej drużyny nie mogli pojawić się w Mielcu, z powodu... rozbiórki hali przy stadionie.