Zagłębie złapało wiatr w żagle

07.10.2008
- Pojedynek z Zagłębiem to dla nas doskonała okazja na rehabilitację. Osobiście chciałbym w końcu trafić do siatki, bo ostatnio było z tym kiepsko - mówi Waldemar Sobota z MKS Kluczbork.
Hitem kolejki będzie starcie MKS Kluczbork z Zagłębiem Sosnowiec. Zespoły przystępują do meczu w diametralnie różnych nastrojach. Gospodarze podrażnieni weekendową porażką w Janikowie, a sosnowiczanie uskrzydleni pewnym zwycięstwem nad Victorią Koronowo. - Pojedynek z Zagłębiem to dla nas doskonała okazja na rehabilitację - podkreśla Waldemar Sobota, napastnik Kluczborka. - Zdajemy sobie jednak sprawę, z jak trudnym rywalem przyjdzie nam się zmierzyć. Po przyjściu nowego trenera prezentują się bardzo dobrze. Przed nami nie lada wyzwanie. Osobiście chciałbym w końcu trafić do siatki, bo ostatnio było z tym kiepsko - przyznaje snajper MKS.

- Złapaliśmy wiatr w żagle. Kluczbork poczyna sobie w tym sezonie imponująco, ale jedziemy tam, by zgarnąć całą pulę. Zresztą na wyjazdach gra nam się bardzo dobrze - mówi Rafał Berliński, kapitan Zagłębia. Jego słowa potwierdza statystyka. Z siedmiu obcych obiektów drużyna przywiozła czternaście punktów. Środowa potyczka będzie pierwszym ligowym spotkaniem obydwu klubów.

Piłkarze Rakowa Częstochowa mają zamiar wynagrodzić swoim kibicom porażkę w poprzednim domowym meczu, z Elaną Toruń. Co ciekawe, w składzie częstochowian ma szansę zaprezentować się aż trzech... magistrów. Do Tomasza Lesika, który takim tytułem legitymuje się już od kilku miesięcy, dołączyli właśnie Maksymilian Rogalski i Sebastian Żebrowski. Chemik Police, przeciwnik jedenastki spod Jasnej Góry, w ostatnich trzech kolejkach zdobył zaledwie jeden punkt.

Wspomniany remis gracze z Polic zanotowali w konfrontacji z GKS Tychy. Beniaminek podejmie na własnym terenie lidera z Królewskiej Woli. - Nie ma dla nas znaczenia, czy gramy z drużyną, która przewodzi tabeli czy z "czerwoną latarnią" ligi - zapewnia trener Damian Galeja. - Przede wszystkim musimy poprawić skuteczność. Właśnie ten element gry jest naszą największą bolączką. Lepsza gra pod bramką przeciwnika w połączeniu z ogromną ambicją powinna przynieść nam dobry rezultat - uważa szkoleniowiec tyszan, który nie będzie miał do dyspozycji Piotra Kozłowskiego. Pod znakiem zapytania stoi występ Jarosława Lutego i Mateusza Wróbla.

[b]środa[/b]
[b]15:00 [/b]MKS Kluczbork - Zagłębie Sosnowiec
[b]15:00[/b] Raków Częstochowa - Chemik Police
[b]15:00[/b] Elana Toruń - Polonia Słubice
[b]15:00[/b] Czarni Żagań - Unia Janikowo
[b]15:30[/b] Jarota Jarocin - Nielba Wągrowiec
[b]16:00 [/b]GKS Tychy - Gawin Królewska Wola
[b]16:00 [/b]Miedź Legnica - Victoria Koronowo
[b]18:00 [/b]Pogoń Szczecin - Kotwica Kołobrzeg
[b]20:00 [/b]Zawisza Bydgoszcz - Lechia Zielona Góra
autor: Kamil Kwaśniewski, Krzysztof Polaczkiewicz, Sebastian Skierski

Przeczytaj również