Zagłębie - KPR Ruch 31-32. Gorzki smak zwycięstwa

Podopieczne Marcina Księżyka nieco lepiej weszły w spotkanie z lubiniankami i to one jako pierwsze uzyskały znaczącą przewagę bramkową, prowadząc w pewnym momencie 5-3. „Miedziowe” nie zamierzały jednak składać broni, dość szybko zwarły szyki, doprowadziły do wyrównania, a końcówka pierwszej połowy już zdecydowanie należała do zawodniczek KGHM-u. Ostatecznie, po pół godzinie gry gospodynie miały w zapasie różnicę trzech goli.

Początek drugiej części rywalizacji to wciąż przewaga Zagłębia, dzięki czemu miejscowym udawało się utrzymywać prowadzenie aż do stanu 24-21. Między 47, a 57 minutą potyczki „Niebieskie” zdołały jednak odwrócić losy konfrontacji. KPR najpierw doprowadził do remisu, by w końcu uzyskać przewagę dwóch bramek. Na tablicy wyników mieliśmy wówczas rezultat 31-29.

Gospodynie spróbowały jeszcze powalczyć o zwycięstwo, wiedziały jednak równocześnie, że mogą sobie śmiało pozwolić na porażkę nawet czterema golami, mając przecież po swej stronie zaliczkę ze spotkania w Chorzowie. Finalnie chorzowianki pokonały KGHM 32-31, lecz był to zbyt niski tryumf aby równocześnie odrobić straty sprzed tygodnia.

Zagłębie zagra teraz o piątą lokatę, Ruchowi pozostaje walka o miejsce siódme Superligi z przegraną drużyną z pary Energa AZS Koszalin – KPR Jelenia Góra.