Zadyszka Odry

09.10.2008
Wtorkowa przegrana z Ruchem Chorzów była trzecią porażką z rzędu wodzisławskiej jedenastki. Piłkarze Odry nie kryją, że są w „dołku”.
– Nie da się ukryć, że przechodzimy mały kryzys – potwierdza Damian Seweryn. – Mam jednak nadzieję, że dwutygodniowa przerwa w rozgrywkach ligowych pomoże nam wyjść z impasu. Po prostu w tym czasie musimy zdiagnozować przyczyny zapaści i znaleźć receptę na to, by Odra znowu zaczęła wygrywać. Wiedzieliśmy, że wcześniej czy później dopadnie nas jakaś niemoc. Jeżeli już to się stało, to moment jest idealny, bo dostaliśmy 14 dni, by powrócić do równowagi. W meczu z Jagiellonią postaramy się udowodnić, że kryzys został zażegnany – mówi Seweryn.

Więcej w Dzienniku "SPORT"
źródło: SPORT

Przeczytaj również