Zabrakło płynności. Trener zadowolony z Kądziora i Wolsztyńskiego

- Trudno nam było osiągnąć tempo meczu. Akcje były rwane, bardzo dużo walki, w tym nieprzyjemna sytuacja z Michałem Kojem. To, czego nam brakowało, to składności i płynności. Cieszy za to pierwsza asysta Damiana Kądziora. Dla nas to ważne, bo czekał na to. Mam nadzieję, że w kolejnym meczu dołoży także bramkę - skomentował mecz z Arką Gdynia trener Marcin Brosz.

Pochwały zebrał też Rafał Wolsztyński, który złapał dobrą formę - w ciągu kilku dni strzelił dla Górnika trzy bramki. - Dobre wejście. Już w meczu pucharowym dał sygnał, że wraca do dyspozycji sprzed urazu - podkreślił szkoleniowiec zabrzan.