Z Korony do Odry

22.07.2008
Nie wykluczone, że wkrótce w Odrze wyląduje dwójka zawodników Korony
Kielce: Aleksander Kwiek oraz i Mariusz Zganiacz.
W klubie spod czeskiej granicy pojawiło się latem już pół tuzina nowych zawodników. Ale zanosi się na to, że to jeszcze nie koniec przetasowań. Odrę mają jeszcze bowiem wzmocnić piłkarze zdegradowanej za korupcję z ekstraklasy Korony Kielce. Chodzi o dwóch byłych zawodników wodzisławskiego klubu: Zganiacza i Kwieka. Ten pierwszy terminował w
trampkarzach Odry już dziesięć lat temu. Na boiskach ekstraklasy reprezentował Odrę przez dwa lata (2004-05). Rozegrał w niej 35 spotkań i zdobył dwa gole. Podobnie było w przypadku Kwieka. On występował w klubie z Wodzisławia w latach 2001-04 zanim nie przeniósł się do Wisły Kraków. Teraz obaj zawodnicy mogą wrócić razem do domu na Górny Śląsk.

Działacze Odry są już po wstępnych rozmowach z oficjelami z Kielc. - Zobaczymy jak
będzie. Rozmawiałem już w tej sprawie z prezesem kieleckiego klubu panem Żakiem. Na razie niczego nie przesądzam. Sprawa jest otwarta - komentuje Edward Socha, menedżer wodzisławskiego klubu.

Odrze na pewno dużo łatwiej będzie pozyskać Kwieka. Piłkarz nie pojechał z Koroną na obóz do Straszęcina, a został w Kielcach i ćwiczy z rezerwami. - Na razie trenuję i czekam czy Odra dogada się z Koroną. Bardzo bym chciał żeby tak było, bo nie uśmiechają mi się występy w czwartej lidze. Nie pojechałem na obóz więc jest chyba duża szansa, że trafię do Odry. Do ligi zostały niespełna dwa tygodnie. Oby wszystko jak najszybciej się rozwiązało - podkreśla Kwiek.

Klubowi z Wodzisławia dużo trudniej będzie pozyskać Zganiacza. To przecież kluczowy gracz Korony i jeden z wyróżniających się pomocników w Polsce. - Słyszałem o zainteresowaniu Odry, ale nie wiem czy do transferu dojdzie. Ja na razie trenuję z Koroną - mówi „Zgani”. Jeśli Odra chciałaby zawodnika, to musiałaby ze swojej kasy wydać co najmniej milion złotych.
źródło: FAKT

Przeczytaj również