Wyjazdowy maraton czas zacząć!

17.04.2018
Osiem dni - trzy wyjazdy. Najbliższe spotkania będą testem dla GKS-u Katowice. Jego pomyślne przejście sprawi, że śląska drużyna będzie miała bardzo dobrą pozycję przed decydującym fragmentem sezonu.
Rafał Rusek/Press Focus
Według pierwotnego planu GKS Katowice po spotkaniu ze Stalą Mielec miał mieć tydzień czasu do następnego pojedynku, ale z powodu odwołanych na początku roku kolejek katowiczanie grać muszą już w środę, w Chojnicach z Chojniczanką. Następnie, w sobotę, ponownie zagrają na wyjeździe - tym razem w Głogowie z Chrobrym. Jakby tego było mało... w następną środę GieKSa odrobi kolejne zaległości i zagra w Niepołomicach z Puszczą. W przeciągu ośmiu dni podopieczni trenera Jacka Paszulewicza zagrają w trzech różnych regionach Polski...

O ile Puszcza nie powinna być wielkim wyzwaniem dla GKS-u, tak już pierwsze dwa spotkania zapowiadają się niezwykle ciekawie - w końcu zarówno Chojniczanka jak i Chrobry to drużyny, które obecnie znajdują się przed śląskim zespołem. Środowy rywal katowiczan w tym roku jednak nie spisuje się tak, jak na ekipę mającą aspiracje na awans przystało. W pięciu rozegranych spotkaniach Chojniczanka zdobyła zaledwie sześć punktów i na wygraną czeka od 31 marca. GKS po raz pierwszy w tym roku podejdzie do spotkania z żądzą rehabilitacji - w sobotę GieKSa przegrała pierwszy raz po pięciu zwycięstwach z rzędu.

Chojniczanka ma zaledwie jedno "oczko" więcej od GKS-u, więc jest to idealna okazja, by prześcignąć rywala w walce o awans. Wygrać jednak łatwo nie będzie, bo GieKSa zagra bez dwóch swoich podstawowych zawodników - za kartki pauzować muszą Mateusz Mączyński i Bartłomiej Poczobut.

Chojniczanka Chojnice - GKS Katowice
Środa, 19:00
źródło: SportSlaski.pl

Przeczytaj również