"Wydaje mi się, że było głośniej niż na Stadionie Narodowym"

28.03.2018
Piłkarze reprezentacji Polski byli zachwyceni tym, co zobaczyli na Stadionie Śląskim - kibicami i przede wszystkim murawą. - Chciałbym, żebyśmy grali tutaj częściej - przyznał Kamil Glik.
Rafał Rusek/Press Focus
Mecz Polska - Korea Południowa, mimo że towarzyski, był bardzo ważnym wydarzeniem nie tylko dla samego Stadionu Śląskiego, ale również dla całego regionu. Inauguracja odnowionego "Kotła Czarownic" dla seniorskiej kadry wypadła okazale. Ponad 53 tysięcy kibiców stworzyło świetną atmosferę. - Wydaje mi się, że było głośniej niż na Stadionie Narodowym. Bardzo przyjemna atmosfera, do tego super warunki do gry. Debiut na nowym Stadionie Śląskim na duży plus - wychwalał Maciej Rybus.

Podopieczni trenera Adama Nawałki chwalili boisko, które było niemal perfekcyjnie. - Stadion jest bardzo fajny. Płyta była fantastycznie przygotowana. Super się grało. Jedna z lepszych płyt w Polsce, jeśli nie najlepsza. Dla reprezentacji Polski takiej jeszcze nie widzieliśmy. Jest o wiele lepiej niż na Stadionie Narodowym - porównywał Arkadiusz Milik.

- Atmosfera była świetna. Chciałbym, żebyśmy grali tutaj częściej. Murawa była fantastycznie przygotowana, a to dla nas bardzo ważne. Nie było czuć, że to mecz towarzyski, wrażenie było jakby to było spotkanie eliminacyjne. Miejmy nadzieję, że będziemy tu grać częściej - powiedział Kamil Glik. Trudno o lepszą rekomendację dla obiektu...
źródło: Przegląd Sportowy/Piłka Nożna/SportSlaski.pl

Przeczytaj również