W Rozwoju zmiany, w GieKSie cisza

05.09.2015
Powiedzieć, że katowickie zespoły w I lidze spisują się poniżej oczekiwań to nie powiedzieć nic. Obie drużyny po sześciu meczach mają na koncie aż cztery porażki i solidarnie okupują dolne rejony tabeli. Przed najbliższymi meczami w obu klubach zastosowano dwie różne strategie działania, mające pomóc w odbiciu się od dna.
Łukasz Laskowski/pressfocus.pl
Rozwój Katowice postawił na zmianę trenera. Marka Motykę zastąpił Mirosław Smyła, który w Rozwoju pracował już w latach 2010-2013. Doprowadził wtedy brynowian do awansu do II ligi zachodniej.

Czasu na poznanie drużyny Smyła ma jednak niewiele, bowiem już w niedzielę Rozwój podejmie na swoim stadionie bardzo dobrze spisującego się w tym sezonie Chrobrego Głogów.
„To i dużo i mało czasu. Dwie jednostki treningowe, kilka rozmów, nawał różnych informacji… Trzeba je wszystkie przetrawić i jakoś się do nich odnieść, podjąć kilka decyzji. Nie ma takiego specjalisty na świecie, który w dwie doby przestawi zespół i ten zacznie wygrywać. Można próbować poprawić sferę mentalną. (...) Nie widziałem drużyny, która jest radosna mając 4 punkty po 6 meczach. Co jednak cieszy, to spojrzenia na chłopaków podczas treningu. Chcą coś zrobić, wierzą." - z wiarą w przyszłość spogląda Smyła.

Przy Zgody liczą, że uda im się w niedzielę powtórzyć sukces Jaroty Jarocin, która dwa lata temu dzień przed meczem z Chrobrym również zmieniła trenera, a mimo to udało jej się wygrać 1-0 z dobrze dysponowanymi piłkarzami z Głogowa.

Całkiem inny sposób podejścia do kolejnego meczu i rozwiązania problemów z wynikami obrali przy Bukowej. W tygodniu poprzedzającym mecz piłkarze praktycznie w ogóle nie udzielali się w mediach, skupiając się jedynie na treningach i przygotowaniu do dzisiejszego pojedynku z GKS-em Bełchatów. Obecny w mediach był jedynie dyrektor sportowy GieKSy Grzegorz Proksa, który zapewniał, że nie ma obecnie tematu zmiany trenera.

Jednak nieco ponad dwa lata temu tak samo mówiło się o Rafale Góraku, który wówczas prowadził GKS. Wtedy przed meczem z Bełchatowem katowiczanie wyeliminowali z Pucharu Polski Podbeskidzie. Mimo to, parę dni później wskutek porażki 5-0 w Bełcharowie Rafał Górak stracił posadę.
Obecnemu trenerowi GieKSy – Piotrowi Piekarczykowi – życzymy, aby historia się nie powtórzyła, a dzisiejszy mecz wyjazdowy był dla katowiczan przełomowy.


GKS Bełchatów – GKS KATOWICE – 05.09.2015r Godz. 15:00
ROZWÓJ KATOWICE – Chrobry Głogów – 06.09.2015r Godz. 15:00
źródło: SportSlaski.pl / rozwoj.info.pl
autor: Marcin Gruszczyński

Przeczytaj również