W końcu pojechali! Gdyby inni jeździli jak Woryna...

30.04.2017
Żużlowcy ROW-u Rybnik dopiero w trzeciej kolejce mogli wyjechać na tor. Nie mieli jednak zbyt dużo do powiedzenia w starciu z mistrzem Polski. Na torze szalał Kacper Woryna, który zdobył 14 punktów.
Rafał Rusek/Press Focus
Żużlowcy ROW-u Rybnik mieli rozpocząć sezon w Niedzielę Wielkanocną, jednak z powodu niesprzyjającej pogody spotkanie z Włókniarzem Vitroszlif CrossFit Częstochowa zostało przełożone na 2 maja, a pojedynek z Betardem Spartą Wrocław z drugiej serii gier odbędzie się 16 lipca. W pierwotnie wyznaczonym terminie udało się pojechać dopiero teraz.

Mecz, na który wybrało się ponad 12 tysięcy ludzi, od początku przebiegał pod dyktando Cash Broker Stali Gorzów. Ekipa z Rybnika wygrała tylko trzy biegi (10., 12. i 14.), z czego w dwóch z nich na pierwszym miejscu przyjeżdżał Kacper Woryna - najlepiej punktujący (14 pkt) zawodnik gości. Więcej spodziewano się po występie Grigorija Łaguty. Bohaterem gorzowian został Bartosz Zmarzlik, który zdobył 13 punktów.

O pierwsze zwycięstwo rybniczanie powalczą 2 maja, w Częstochowie.

Cash Broker Stal Gorzów - ROW Rybnik 51:39

ROW Rybnik - 39
1. Fredrik Lindgren - 9
2. Damian Baliński - 0
3. Max Fricke - 11
4. Tobiasz Musielak - 1
5. Grigorij Łaguta - 4+1
6. Kacper Woryna - 14+1
7. Robert Chmiel - 0

Cash Broker Stal Gorzów - 51
9. Przemysław Pawlicki - 8+3
10. Niels Kristian Iversen - 12+1
11. Krzysztof Kasprzak - 8
12. Martin Vaculik - 4+1
13. Bartosz Zmarzlik - 13+1
14. Hubert Czerniawski - 3
15. Rafał Karczmarz - 3+2
źródło: SportSlaski.pl

Przeczytaj również