W Bełchatowie jeszcze wierzą

GKS pod wodzą Marka Zuba rozegrał trzy mecze. Wszystkie trzy przegrał. W Zabrzu w pełni zasłużenie. - Nie mam zadowolonej miny, bo ten mecz mógł wyglądać zupełnie inaczej. Na wynik spotkania miało wpływ wiele rzeczy, jak chociażby kontuzja Arka Piecha, po której graliśmy w osłabieniu ostatnie 20 minut - powiedział szkoleniowiec po przegranej z Górnikiem.

- To był dla nas trudny mecz, który nie przebiegał tak, jak to wcześniej planowaliśmy. Przegraliśmy spotkanie, ale nic poza tym, bo każde kolejne spotkanie będzie okazją do zdobycia punktów. W dalszym ciągu jest wiele do ugrania i walka o utrzymanie trwa - podkreślił trener bełchatowian.