Ukraińsko-słowackie Jango

04.08.2008
Katowiczanie mają nowego trenera i dwóch zawodników. Wszystkich z zagranicy.
Długo utrzymywano w tajemnicy ruchy personalne w katowickim Jango. Drużyna w końcu jednak rozpoczęła przygotowania i wszystko stało się jasne. Nowym szkoleniowcem został Iwan Ilczyszyn. 30-letni Ukrainiec przez ostatnie pół roku pełnił funkcję grającego trenera AZS UW Warszawa. Nie zdołał jednak zapobiec spadkowi stołecznej drużyny do II ligi.

Mimo to Ilczyszyn został zapamiętany w futsalowym środowisku. Choć po części udało mu się „poukładać” grę akademików. Kierował nią zarówno z ławki, jak i z boiska. W dziewięciu meczach w Polskiej Lidze Futsalu strzelił cztery bramki.

Ilczyszyn ma w swoim CV grę w drużynach z Rosji (także w ekstraklasie) i ze swojego kraju. Przed przyjazdem do Polski bronił barw drugoligowego klubu ukraińskiego, Kamieniara Drohobycz. Nowy trener Jango jest żonaty, ma pięcioletniego syna.

To nie jedyny „zagraniczny wątek” w Jango. W zespole znalazło się dwóch piłkarzy mistrza Słowacji, Slov-Matic Fofo Bratysława. To Radoslav Ciprys i Marek Bahna - obaj są także reprezentantami słowackiej „młodzieżówki”.

Ciprys i Bahna byli w szerokiej kadrze zespołu z Bratysławy. Zwykle „łapali się” do meczowego składu, ale imponującą zdobyczą bramkową pochwalić się nie mogą. Bahna zdobył dwa gole w ubiegłym sezonie, Ciprys raptem jednego. Zobaczymy, co wniosą do naszej ekstraklasy i czy okażą się wzmocnieniami Jango.

Katowicka drużyna na początku przygotowań udała się na tydzień do Istebnej.
autor: MF / www.jangokatowice.pl

Przeczytaj również