Tyszanie przypieczętują awans?

05.03.2009
W piątek dojdzie do szóstego meczu w półfinale PLH pomiędzy GKS-em Tychy i Podhalem Nowy Targ. - Musimy postawić kropkę nad "i" - mówi dyrektor tyszan, Karol Pawlik.
Zespół GKS-u wygrał bardzo ważne spotkanie w Nowym Targu i dzięki temu prowadzi w rywalizacji do czterech zwycięstw 3-2. - Zwycięstwo na wyjeździe było dla nas najważniejsze w tym półfinale. Teraz musimy postawić kropkę nad "i" - mówi dyrektor tyszan, Karol Pawlik. - Podhale ma nóż na gardle i walka będzie trwała do ostatnich sekund - dodaje.

Przed spotkaniem numer pięć, wygranym przez nasz zespół, większość osób twierdziło, że to właśnie ten mecz zadecyduje o awansie. - Też słyszałem takie głosy, ale magia i piękno sportu rozkazuje czekać zawsze do samego końca - przestrzega dyrektor GKS-u. - Tym bardziej, że na tym etapie nie ma już w pełni zdrowego hokeisty. Każdy narzeka na jakieś urazy. Najważniejsze jest, aby zacisnąć zęby i walczyć do upadłego. Jeszcze wszystko się może zdarzyć, dlatego po ostatnim meczu nikt nie świętował - kończy Pawlik.

Początek piątkowego spotkania o godzinie 19:15.
autor: Sebastian Skierski

Przeczytaj również