"To świetne uczucie wygrać z Górnikiem po takim meczu"

01.08.2015
Oprócz Jakuba Szmatuły, za derby trzeba wyróżnić trzech obcokrajowców Piasta - Sasę Ziveca, Patrika Mraza i Martina Nespora.
Łukasz Laskowski/Pressfocus
Sasa Zivec długo musiał czekać na swoje premierowe trafienie w polskiej ekstraklasie. Słoweniec w poprzednim sezonie rozegrał 19 spotkań, ale ani razu nie wpisał się na listę strzelców. W obecnych rozgrywkach gola zdobył już w trzecim meczu - i to jakim!

- Musiałem czekać rok na pierwszą bramkę, ale za to wpadła ona w odpowiednim momencie. Mam nadzieję, że nie jest to jednorazowy wyskok i strzelę więcej goli - przyznaje Zivec, który otworzył wynik spotkania - przyjął piłkę lewą nogą po zagraniu Josipa Barisica i natychmiast uderzył prawą tuż przy słupku, nie dając szans Sebastianowi Przyrowskiemu.

- To był szalony mecz. Dwa razy mieliśmy dwie bramki przewagi i Górnik dochodził na jedną. Na szczęście, w końcówce wykazaliśmy się doświadczeniem i spotkanie dobrze się zakończyło - uśmiecha się strzelec bramki.

Zivec zaznaczył, że trudno byłoby o zwycięstwo, gdyby nie dobra postawa Jakuba Szmatuły w bramce. -  Wszyscy zagraliśmy dobry mecz, ale jak dla mnie - Kuba był fantastyczny. W końcówce, w decydującym momencie, zachował zimną głowę - chwali kolegę z drużyny.

Cegiełkę do wygranej dołożył też Patrik Mraz, który miał wkład w obie bramki Martina Nespora. To on dośrodkowywał z rzutu wolnego przy golu na 2-0 i to on centrował w pole karne przy trafieniu, które jak się później okazało - było na wagę trzech punktów. - To świetne uczucie wygrać u siebie z Górnikiem po takim meczu. Marzyliśmy o tym, cały tydzień świetnie się przygotowywaliśmy. To super dzień dla nas, bo to ważne spotkanie nie tylko dla kibiców, ale też i dla piłkarzy - boczny obrońca.
autor: Adrian Waloszczyk

Przeczytaj również