"To niesamowite przeżycie. Na pewno będę to pamiętał do końca życia"

17.07.2017
- Współpracowało się super. Po jednym ze sparingów wydawało mi się, że nie będzie tak dobrze, ale w meczu funkcjonowało to na najwyższym poziomie - mówi o relacjach z obrońcami Górnika Zabrze Tomasz Loska.
Łukasz Laskowski/Press Focus
Tomasz Loska był jednym z siedmiu debiutantów w wyjściowym składzie Górnika Zabrze na mecz z Legią Warszawa. Swój pierwszy mecz w ekstraklasie zapamięta na długo. - To wymarzony debiut. Lepszego nie można sobie nawet wyśnić - przyznaje bramkarz "Trójkolorowych". Wynik wygląda efektownie, ale sam zawodnik podkreśla, że łatwo nie było.

- Było trochę pracy. Momentami Legia wysoko podchodziła i trzeba było bronić się całą drużyną. To nie był łatwy mecz, ale naszą ambicją i zaangażowaniem udało się bardzo długo utrzymać bez straty gola, a z przodu strzelić trzy - opisuje Loska, który jest zadowolony ze współpracy z linią obrony, mimo że dwóch defensorów było nowych - Mateusz Wieteska i Michał Koj.

- Współpracowało się super. Po jednym ze sparingów wydawało mi się, że nie będzie tak dobrze, ale w meczu funkcjonowało to na najwyższym poziomie - chwali Loska, który... wkrótce chyba musi wcielić się w rolę nauczyciela śląskiej gwary. - Z Danim Suarezem nawiązaliśmy bliższy kontakt i wydaje mi się, że to też decyduje o tym, że rozumiemy się bez słów. Jeszcze po śląsku nie godo, ale do tego też dojdemy - mruży oko bramkarz Górnika.

Mecz Górnika z Legią oglądał komplet publiczności - 22 708 widzów. 21-latek był pod wrażeniem atmosfery, jaką stworzyli kibice. - Jak się wychodzi na boisko i widzi pełny stadion, to jest to super motywacja i niesamowite przeżycie. Ja na pewno będę to pamiętał do końca życia - podkreśla Loska.
autor: Adrian Waloszczyk

Przeczytaj również