TAK TO WIDZĘ: Zagraniczny nie zawsze znaczy lepszy

03.12.2014
W miniony weekend podczas meczu Piasta Gliwice z Wisłą Kraków udało mi się porozmawiać (przed i poza kamerą) z dwójką byłych świetnych piłkarzy Pedro Mendesem i Fernando Meirą. Kiedyś pierwszy z nich zdobył w barwach Porto Ligę Mistrzów, a drugi mistrzostwo Niemiec w VFB Stuttgart. Dziś obaj pełnią funkcję agentów piłkarskich. Przed Piastem reprezentują interesy środkowego obrońcy Heberta, ale nie ukrywają, że chcieliby nawiązać bezpośrednią współpracę z Piastem.

W rozmowie na żywo dla stacji NC+ śmiali się, że przydałoby się więcej Portugalczyków na polskich boiskach. Poza kamerą podkreślali jednak, że może mieć to miejsce tylko w przypadku, kiedy piłkarz zza granicy jest lepszy od Polaka. Ta rozmowa skłoniła mnie do przyjrzenia się efektom gry obcokrajowców w polskich klubach. Oczywiście słowo „lepszy” jest tutaj kluczowe i nie da się jednoznacznie podać definicji tego słowa. Najłatwiej zdefiniować to słowo w przypadku napastnika. Lepszy zazwyczaj oznacza strzelający więcej goli.
 

W meczu Piasta z Wisłą piłkarzem, który w mojej opinii wyrastał ponad przeciętność był Gerard Badia, choć tym razem ani jednego gola czy asysty w meczu nie zapisał na swoim koncie. Ba! Można nawet powiedzieć, że raził brakiem skuteczności, kiedy przynajmniej trzykrotnie dochodził do okazji strzeleckich i żadnej nie wykorzystał. Pomimo tego swoją grą, sztuczkami technicznymi i stylem gry dodawał temu widowisku blasku.
 

Zostańmy jednak przy liczbach. W całej kadrze śląskich zespołów najmniej obcokrajowców w tym sezonie jest w Ruchu Chorzów – 4; w Górniku jest 6, w Podbeskidziu – 7, a najwięcej w Piaście Gliwice – 13. Aby ocenić stan posiadania i zobaczyć, czy obcokrajowcy w danym klubie spełniają swoją rolę, popatrzmy na statystyki dotyczące poczynań w ofensywie. W tym miejscu chciałbym zaznaczyć, że dla większej przejrzystości nie weźmiemy pod uwagę bramkarzy, nawet jeśli są z zagranicy. Tym samym procentowy udział grających obcokrajowców na tle grających Polaków w każdym śląskim zespole wygląda następująco:


źródło:NC+; * w porównaniu nie uwzględniono bramkarzy
 

Wartość obcokrajowców przeanalizujemy kierując się kryterium wpływu piłkarzy na zdobywanie goli. Do naszej analizy wykorzystamy trzy statystyki mówiące o udziale zawodnika przy zdobywaniu bramki: strzelone gole, asysty oraz asysty II stopnia (te podania, które miały miejsce przed samą asystą, czyli drugie podanie wstecz przed samym golem). Dzięki temu w większym stopniu oddamy udział obcokrajowców w akcjach bramkowych (stan po 16. kolejce).
 

Zawodnik

Procent goli wobec goli ogółem

Procent asyst wobec asyst ogółem

Procent asyst II stopnia wobec asyst II stopnia ogółem

Średni procentowy udział obcokrajowców przy golach ogółem

Piast

35,1%

Jurado (n)

19%

-

-

 

Docekal (n)

-

-

-

 

Badia (p)

9,52%

25%

-

 

Vassiljev (p)

4,76%

6,25%

12,5%

 

Zivec (p)

-

-

-

 

Izvolt (p)

-

12,5%

-

 

Martinez (p)

-

6,25%

-

 

Horvath (o)

-

-

-

 

Polak (o)

4,76%

-

-

 

Hebert (o)

4,76%

-

-

 

Nieves (o)

-

-

-

 

 

42,8%

50%

12,5%

 

 

źródło:NC+

 

W przypadku Piasta można powiedzieć, że obcokrajowcy nie mają takiego wpływu na zdobywanie goli, jakby to wynikało z ich liczby w drużynie. Średnio 35% goli pada przy ich udziale. Wiedząc, że połowa drużyny to zawodnicy z zagranicy można zaryzykować stwierdzenie, że w przypadku zdobywania goli przez Piast - ilość nie idzie w parze z jakością. Na pewno rzuca się w oczy liczba asyst, która pokrywa się z procentową liczbą obcokrajowców w drużynie, ale w przypadku asyst II stopnia jest już naprawdę słabo. Jeśli popatrzeć indywidualnie przez pryzmat tego kryterium na dokonania obcokrajowców, to ponad pozostałych wyrastają: Jurado, Badia i Vassiljev.

 

 

Podbeskidzie

 

Zawodnik

Procent goli wobec goli ogółem

Procent asyst wobec asyst ogółem

Procent asyst II stopnia wobec asyst II stopnia ogółem

Średni procentowy udział obcokrajowców przy golach

Demjan (n)

11,5%

25%

6,25%

 

 

 

21%

Cisse (n)

-

-

-

Sloboda (p)

3,84%

-

-

Adu Kwame (o)

-

6,25%

6,25%

Stano (o)

3,84%

-

-

 

19,18%

31,25%

12,5%

 

źródło:NC+
 

W przypadku Podbeskidzia można powiedzieć, że jest, jak jest. Ani lepiej, ani gorzej. W sumie obcokrajowcy nie są lepsi od Polaków, ale też od nich nie odstają, biorąc pod uwagę nasze kryterium. 20% obcokrajowców przekłada się średnio na taki sam udział tych piłkarzy w akcjach bramkowych. Patrząc indywidualnie zawodnikiem, który wybija się ponad przeciętność jest Robert Demjan.

 

Górnik

 

Zawodnik

Procent goli wobec goli ogółem

Procent asyst wobec asyst ogółem

Procent asyst II stopnia wobec asyst II stopnia ogółem

Średni procentowy udział obcokrajowców przy golach ogółem

Jeż (p)

12%

27%

5,5%

 

 

 

28%

Gergel (p)

8%

5,5%

11%

Gwaze (p)

 

 

5,5%

Cerimagić (p)

 

 

5,5%

Szeweluchin (o)

4%

 

 

 

24%

32,5%

27,5%

źródło:NC+
 

W Górniku sytuacja wygląda najkorzystniej. Tu można mówić o tym, że - w naszej analizie - obcokrajowcy podnoszą poziom kadry Górnika. Zwraca uwagę też fakt, że nie w jednej, ale w każdej statystyce obcokrajowcy spisują się ponad przeciętność. Ciekawe, że wśród tych zawodników żaden nie jest napastnikiem.


 

Ruch

 

Zawodnik

Procent goli wobec goli ogółem

Procent asyst wobec asyst ogółem

Procent asyst II stopnia wobec asyst II stopnia ogółem

Średni procentowy udział obcokrajowców wobec goli ogółem

Visniakovs (n)

5,88%

 

6,25%

 

 

7,07%

Chovanec(p)

 

 

 

Tanczyk (p)

 

 

 

Gigolajew(p/o)

 

9,09%

 

 

5,88%

9,09%

6,25%

źródło:NC+


W Ruchu wpływ obcokrajowców na udział przy bramkach jest najmniejszy i mimo tego, że jest ich najmniej spośród wszystkich klubów, to również statystycznie wygląda to najgorzej. W tym przypadku dysproporcja jest najbardziej widoczna w każdej statystyce.

 

W zaproponowanym kryterium najlepiej obcokrajowcy spisują się w Górniku. W pewnym stopniu ma to też swoje odbicie w ligowej tabeli. Najsłabiej z kolei jest w Chorzowie. W Ruchu trudno mówić o dodatnim wpływie piłkarzy z zagranicy na grę Niebieskich. W Piaście ilość nie nadąża za jakością, chociaż kilku zawodników ma pozytywny wpływ na zespół. W Podbeskidziu status quo z jednym rodzynkiem w składzie. Tak w największym skrócie można podsumować dokonania obcokrajowców w śląskich klubach.



Filip Surma
dziennikarz NC+
trener II klasy (UEFA A)
filipsurma@hotmail.com



 

źródło: SportSlaski.pl

Przeczytaj również